W poniedziałek prezydent Aleksander Kwaśniewski zawetował ustawę uwłaszczeniową. Jeszcze przed decyzją prezydenta, ustawa ta - przygotowana przez grupę posłów AWS - wzbudzała wiele kontrowersji i polemik.
Według przewodniczącego AWS Mariana Krzaklewskiego, weto prezydenta wobec ustawy o powszechnym uwłaszczeniu krzywdzi miliony Polaków. Miliony ludzi czują się nią pokrzywdzone. Oczekiwali na własne mieszkanie i kawałek gruntu. Prezydent pokazał, że jego wizja Polski jest w konfrontacji z tą wizją, która mówi, żeby rodzina była na swoim, aby w czasie prywatyzacji upowszechniać własność i przenosić ją nie tylko na najbogatszych i często ludzi dawnej nomenklatury - oświadczył Krzaklewski w Gdańsku na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.
_ Kwaśniewski nie powinien wetować tej ustawy. Popełnił błąd, że nie włączył się z inicjatywą w jej poprawienie_ - powiedział Lech Wałęsa.
Uważa on jednak, że wszystkie zainteresowane strony powinny jak najszybciej porozumieć się w tej sprawie, ponieważ niedługo niewiele pozostanie z majątku narodowego na przeprowadzenie uwłaszczenia. Inaczej będzie rewolucja - ostrzega były prezydent.
Weto prezydenta do ustawy uwłaszczeniowej zamyka drogę do złego rozwiązania, niesprawiedliwego społecznie, bardzo groźnego dla gospodarki oraz wątpliwego konstytucyjnie, a otwiera drogę dla dobrych rozwiązań - uważa szef Unii Wolności, Leszek Balcerowicz. Balcerowicz zapowiedział, że UW poprze w Sejmie prezydenckie weto.(an)