Politycy o uroczystościach w Jedwabnem

Minister spraw zagranicznych Władysław Bartoszewski porównał wtorkowe uroczystości w Jedwabnem do ubiegłorocznego otwarcia polskiego cmentarza w Katyniu. Dla nas było to wielką moralną satysfakcją, że winowajcy nie bezpośrednio, tylko członkowie narodu, którego cząstka zawiniła, uznają tę winę i z nami razem w skupieniu świętują otwarcie cmentarza - mówił Bartoszewski o katyńskich uroczystościach.

Powinniśmy zrozumieć, że i inni odbierają jako rodzaj satysfakcji moralnej chwilę wspólnego skupienia - podkreślił minister w Jedwabnem. Zdaniem Bartoszewskiego, refleksja historyczna, której wyrazem są wtorkowe uroczystości, teraz może służyć i wychowaniu i skupieniu religijnemu, ale to, co przyniesie dla przyszłości zależy tylko od nas samych.

Według prezesa Instytutu Pamięci Narodowej prof. Leona Kieresa, obchody rocznicy w Jedwabnem pokazały, że Polacy są silnym narodem, który porządkuje swoją historię. Przeprosiny Aleksander Kwaśniewski wygłosił w imieniu tych, którzy chcieli przepraszać. Tu nie chodzi o ogólne przeprosiny, bo każdy z nas powinien we własnym sumieniu rozstrzygnąć, jak powinien zachować się wobec tej zbrodni - dodał szef IPN.

Pytany o znaczenie uroczystości dla śledztwa w sprawie pogromu, Kieres powiedział, że to dla niego ważny moment i będzie je teraz łatwiej prowadzić. Bez względu na trudności i okoliczności, śledztwo będzie prowadzone aż do dnia, w którym prokurator wyda postanowienie stwierdzające o jego wynikach - stwierdził.

Zdaniem prof. Bronisława Geremka, wtorkowe uroczystości w Jedwabnem były uroczystościami pamięci i przebaczenia, a nie uroczystościami winy: To niezwykła uroczystość, wspaniała. Jednym tonem mówili prezydent Rzeczpospolitej i ambasador Izraela. Nie była to uroczystość winy, raczej uroczystość pamięci, przebaczenia, wykluczenia nienawiści - powiedział szef Unii Wolności po uroczystościach w Jedwabnem.

Geremek dodał, że największe wrażenie zrobiły na nim słowa rabina Jacoba Bakera, który mówił o miłości i o tym, że najważniejszym przesłaniem powinno być to, by nauczyciele w polskich szkołach polskiej młodzieży mówili o tym, że żyli na tej ziemi Żydzi, że był holokaust, i żeby prawda była elementem pamięci i wzajemnego przebaczenia.

Jak powiedział lider SLD Leszek Miller, wtorkowe obchody były oddaniem hołdu Polakom, którzy zostali zamordowani przez innych Polaków. Przewodniczący Sojuszu uważa, że przeprosiny za te zbrodnie były w tym dniu potrzebne. Robimy dzisiaj to, co powinniśmy zrobić jako przedstawiciele państwa polskiego - stwierdził.

Według Millera, koniec śledztwa w tej sprawie jest potrzebny, ale już dzisiaj wiadomo, że Polacy wzięli udział w tej zbrodni, w której zginęli żydowscy mieszkańcy Jedwabnego i okolic. Niezależnie czy z inspiracji (niemieckiej) czy nie, to fakt jest bezsporny, że w tym uczestniczyli i nie wolno na to zamykać oczu. Tutaj chowanie głowy w piasek nic nie da - dodał przewodniczący SLD.

Lider ROP, Jan Olszewski powiedział o przeprosinach Aleksandra Kwaśniewskiego w Jedwabnem, że dopóki nie ma miarodajnych ustaleń jaki charakter miał ten mord, to "takie oświadczenia są na pewno nieuprawnione". Można by było mówić o odpowiedzialności Polaków jako wspólnoty narodowej wtedy, gdyby sytuacja z jaką mieliśmy do czynienia w Jedwabnem, wyraźnie wskazywała na to, że był to żywiołowo dokonany akt eksterminacji przez Polaków - powiedział Olszewski. Według niego, wyraźnych dowodów na udział Polaków w tej zbrodni nie ma. Dobrze jednak że został oddany hołd pamięci pomordowanych ofiar - podkreślił lider ROP.

W ocenie prof. Wiesława Chrzanowskiego, prezydent przeprosił za zbrodnię w Jedwabnem w imieniu państwa będącego zespołem wszystkich obywateli, a nie w imieniu narodu. W tym zakresie i w tym duchu rozumiem sens tych uroczystości - powiedział. Dodał, że jego zdaniem, to co wydarzyło się w Jedwabnem nie było winą narodu ani państwa polskiego. Ale - jak podkreślił - jednak działo się to na naszej ziemi i byli tacy Polacy, którzy ulegli zbrodniczej niemieckiej inspiracji zagłady narodu żydowskiego.

Chrzanowski dodał, że "akceptuje" przemówienie prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Przywołał też dziedzictwo Romana Dmowskiego, który - jak mówił - powiedział wyraźnie, że Polacy muszą być dumni z tego, co w ich historii było wielkie, ale tak samo poczuwać się do odpowiedzialności za to, co w ich historii było małe.

Pada deszcz, cała natura, a może i Pan Bóg opłakuje i to opłakiwanie jest także w tym słowie "przepraszam" - tak Tadeusz Mazowiecki komentował w Jedwabnem uroczystość rocznicową upamiętniającą ofiary pogromu w 1941 r.

Nie można pozwolić na to, aby cały naród polski był obwiniany i pomawiany o to, że uczestniczył w holokauście - uważa Jarosław Kalinowski.

To była zbrodnia. Ale jako Polacy, jako PSL, musimy powiedzieć bardzo głośno, że nie można się na to zgodzić, by obwiniać cały polski naród. Przecież w Jerozolimie najwięcej jest drzewek oliwnych posadzonych rękami Polaków, którzy ratowali obywateli polskich narodowości żydowskiej - oświadczył Kalinowski podczas wtorkowej okręgowej konwencji wyborczej PSL w Piotrkowie Trybunalskim.
(an, kar, mk)

Wybrane dla Ciebie

Niemcy miały współpracować z armią Putina. "Było zalecenie polityczne"
Niemcy miały współpracować z armią Putina. "Było zalecenie polityczne"
Walki i ofiary na granicy Pakistanu z Afganistanem. Padają oskarżenia
Walki i ofiary na granicy Pakistanu z Afganistanem. Padają oskarżenia
Pół miliona Izraelczyków dziękuje Trumpowi. "To koniec koszmaru"
Pół miliona Izraelczyków dziękuje Trumpowi. "To koniec koszmaru"
Czechy: Przyszły minister miał publikować rasistowskie wpisy
Czechy: Przyszły minister miał publikować rasistowskie wpisy
Małgorzata Manowska po raz trzeci odrzuca wniosek ws. Trybunału Stanu
Małgorzata Manowska po raz trzeci odrzuca wniosek ws. Trybunału Stanu
Shutdown w USA trwa. Trump obiecuje jednej grupie pensje
Shutdown w USA trwa. Trump obiecuje jednej grupie pensje
Polska wołowina na Malediwach? Nowy kierunek eksportu
Polska wołowina na Malediwach? Nowy kierunek eksportu
Intensywne ulewy na Florydzie. Auta pod wodą
Intensywne ulewy na Florydzie. Auta pod wodą
Dziennikarz poszedł do parku dzień po otwarciu. Pokazał jak wygląda
Dziennikarz poszedł do parku dzień po otwarciu. Pokazał jak wygląda
Zięć Trumpa w Strefie Gazy. Pojawił się też na demonstracji w Tel Awiwie
Zięć Trumpa w Strefie Gazy. Pojawił się też na demonstracji w Tel Awiwie
Eksplozja w fabryce amunicji w Tennessee. Nikt nie przeżył
Eksplozja w fabryce amunicji w Tennessee. Nikt nie przeżył
Dramat w Rzeszowie, Wiktor i Maja nie żyją. Nowe ustalenia
Dramat w Rzeszowie, Wiktor i Maja nie żyją. Nowe ustalenia