Politycy o taśmach: premier ma tylko jedno wyjście - złożenie dymisji rządu
- Odnoszę wrażenie, że premier ma tylko jedno honorowe wyjście - złożenie dymisji rządu - powiedział w "Kawie na ławę" w TVN24 Eugeniusz Kłopotek z PSL, komentując taśmy opublikowane przez tygodnik "Wprost". - Nagrania to ewidentny atak na premiera - ocenił z kolei Adam Szejnfeld (PO). Włodzimierz Czarzasty z SLD, stwierdził, że współczuje Mateuszowi Szczurkowi. - Okazałeś się bracie nikim - mówił.
Zdaniem Szejnfelda, zasadniczą kwestią jest to, kto i w jakim celu nagrał rozmowę szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicz z szefem NBP Markiem Belką. Jak mówił, mogą to być porachunki wewnątrz służb lub między partiami. - Może to być kontratak IV Rzeczpospolitej wobec III [Rzeczpospolitej] - powiedział, dodając, że możemy mieć do czynienia z "zamachem stanu". Jego zdaniem "nagrania to ewidentny atak na premiera".
Szejnfeld stwierdził też, że to szef Narodowego Banku Polskiego - Marek Belka - powinien podać się do dymisji.
Z kolei Eugeniusz Kłopotek z PSL ocenił, że premier Donald Tusk ma tylko jedno "honorowe" wyjście, którym jest dymisja całego rządu. - Od wielu lat jest jakaś afera i aferka. Czas najwyższy to przeciąć - powiedział.
Zdaniem Kłopotka, Marek Belka także powinien złożyć dymisję, w przeciwnym razie czeka go Trybunał Stanu.
- Współczuję Mateuszowi Szczurkowi, ministrowi technicznemu. Okazałeś się bracie nikim - zwrócił uwagę Włodzimierz Czarzasty z SLD. Na te słowa Szejnfeld odpowiedział, że powiązanie zmiany na stanowisku szefa resortu finansów z ujawnianymi nagraniami jest nadinterpretacją, ponieważ o dymisji Rostowskiego mówiło się na długo przed datą, kiedy rozmawiali ze sobą Belka i Sienkiewicz. - Od czasu kiedy temat rekonstrukcji wszedł do dyskusji publicznej podkreślano, że minister Rostowski powinien odejść - zauważył polityk Platformy.
Głos zabrał również Andrzej Duda z PiS. Według niego rozmowa jest zgodna z późniejszym rozwojem wypadków. - Najpierw były te rozmowy, potem była dymisja ministra finansów Rostowskiego i zmiana ustawy o NBP. Czyli wszystko zgodnie z tym, czego życzył sobie Marek Belka - podkreśla.
W sobotę wieczorem tygodnik "Wprost" opublikował na stronach internetowych nagranie z rozmowy szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza z prezesem NBP Markiem Belką, w której pojawia się wątek możliwej wygranej PiS w wyborach, oraz tego, by NBP pomógł w finansowaniu deficytu budżetowego; Belka w zamian stawia warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego.
Źródło: TVN24