Politycy mają sposoby na obejście przepisów. Wiceminister się tłumaczy

Wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa tłumaczy się z billboardów, które w dużej ilości pojawiły się na Opolszczyźnie. Mimo, że na plakatach jest jego wizerunek, Ociepa przekonywał, że plakaty nie mają związku ze zbliżającymi się wyborami. Zgodnie z polskim prawem, kampanii nie można prowadzić przed formalnym zarządzeniem wyborów.

Marcin Ociepa przekonywał, że plakaty nie mają związku ze zbliżającymi się wyborami
Marcin Ociepa przekonywał, że plakaty nie mają związku ze zbliżającymi się wyborami
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

Wiceminister obrony Marcin Ociepa w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News był pytany o plakaty wyborcze z jego wizerunkiem, które pojawiły się na Opolszczyźnie.

- Przecież na Opolszczyźnie wiszą plakaty czy banery polityków różnych opcji politycznych - odpowiedział Ociepa. - Ten baner, który tutaj widzę, zapowiada konferencję "Silny Region - Bezpieczna Polska" - mówił.

- Czyli to nie jest plakat wyborczy przed kampanią? - dopytywał prowadzący program Marcin Fijołek. - Nie - odpowiedział po krótkim zawahaniu Ociepa. - Posłowie wszystkich opcji, także Platformy Obywatelskiej, mają w naszym regionie billboardy. Naszym obowiązkiem jest bycie blisko mieszkańców, informowanie o biurach poselskich - tłumaczył Ociepa. - Przecież to jest wszystko legalne - dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Legalne, ale czy przypadkiem to nie jest nieładne? - dopytywał dziennikarz. W odpowiedzi poseł podkreślił raz jeszcze, że wspomniany plakat posłużył do reklamy konferencji organizowanej przez jego biuro.

- Tylko dlaczego reklamujecie konferencję de facto plakatem wyborczym Marcina Ociepy? - dociekał prowadzący program.

- Te plakaty nie są wyborczymi, ponieważ nie ma tam oznaczenia żadnej partii politycznej ani komitetu wyborczego - tłumaczył Ociepa i dodał, że billboardy są finansowane z jego prywatnych pieniędzy lub ze środków biura poselskiego. Warto jednak pamiętać, że pieniądze na prowadzenie swoich biur posłowie otrzymują z Sejmu, czyli z pieniędzy podatników.

Sposób na obejście przepisów

Zgodnie z polskimi przepisami kampanię wyborczą można prowadzić dopiero po ogłoszeniu wyborów. A te planowane na jesień jeszcze nie zostały zarządzone przez prezydenta. Państwowa Komisja Wyborcza stwierdzała wielokrotnie, że podejmowanie w okresie poprzedzającym zarządzenie wyborów działań promujących przyszłych kandydatów jest niezgodne z zasadami.

Marcin Ociepa jest prezesem Stowarzyszenia OdNowa, które jest częścią koalicji tworzącej Zjednoczoną Prawicę. Ociepa wcześniej należał do Porozumienia Jarosława Gowina.

Czytaj także:

Źródło: Polsat News

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (52)