Trwa ładowanie...
dg1qj8f
Politolog o debacie TVP: istnieje obawa, że będzie mocno jednostronna

Politolog o debacie TVP: istnieje obawa, że będzie mocno jednostronna

Dr Tomasz Płudowski był gościem Agnieszki Kopacz w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski. Amerykanista i politolog był pytany o debatę TVP, która ma się odbyć przed wyborami prezydenckimi 2020. Według zasad organizatorów prowadzący Michał Adamczyk będzie mógł przerywać wielokrotnie kandydatom, jeśli uzna, że nie wypowiadają się na temat. - Wszyscy się chyba zgadzają, że to telewizja, która odbiega zdecydowanie od innych telewizji publicznych. Jest znacznie upolityczniona, a dziennikarze nie przestrzegają profesjonalnych zasad dziennikarskich – powiedział dr Płudowski. – Istnieje obawa, że ta debata będzie mocno jednostronna – dodał gość WP. Wcześniej podkreślił, że nie będzie zachowana równość w transmitowaniu rywalizacji kandydatów w wyborach prezydenckich 2020. Więcej w materiale wideo.

Debaty mogą być kluczowe. To zależRozwiń

Transkrypcja:

Debaty mogą być kluczowe. To zależy od sytuacji I zależy od tego jak sobie kandydaci poradzą. To znaczy w wypadku debaty najczęściej zdania nie zmienia więcej niż procent, dwa, myślę, że do pięciu. Natomiast w obecnej sytuacji zbliżonego poparcia dla obydwu kandydatów w drugiej turze - takie przewidywania, a jeszcze jest przypomnijmy dużo czasu do 12 lipca. Więc dużo może się zmienić, ale na dzień dzisiejszy oni idą właściwie łeb w łeb.W związku z tym każde wydarzenie ma szansę wpłynąć na decyzje wyborcze. I taka debata zwłaszcza, że ona będzie inna od dotychczasowych debat. Nie wiem, czy będziemy mieli jeszcze czas o tym rozmawiać, ale to będzie zupełnie inna debata. Bardzo kontrolowana przez nadawcę. No właśnie - skoro panie doktorze wspomniał pan o tej kontroli ze strony nadawcy. Prowadzący tę debatę Michał Adamczyk będzie mógł nawet wielokrotnie przerywać odpowiedź, jeśli uzna, że nie dotyczy ona wątku debaty. Można powiedzieć, że to taki mocno kontrowersyjne właśnie zapis, który rzeczywiście może wytrącać kandydatów z równowagi. Oczywiście. Zwłaszcza, że to nie będzie debata dla wszystkich nadawców, tylko dla jednego nadawcy, więc nie będzie tam równości. Nie będzie - z tego co wiem na razie według ustaleń nie będzie żadnej innej debaty. I dziennikarze będą reprezentowali tylko telewizję publiczną. A chyba wszyscy się zgadzają, że to jest telewizja, która odbiega zdecydowanie od innych telewizji publicznych. I od polskiej telewizji publicznej w innych czasach. Czyli ona jest znacznie bardziej upolityczniona. I dziennikarze nie przestrzegają zasad profesjonalnych dziennikarstwa. W związku z tym istnieje obawa co do tego, że ta debata będzie bardzo jednostronna.
dg1qj8f
dg1qj8f
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj