Policyjny pościg. Padły strzały, kierowca jest poszukiwany

Strzały podczas policyjnego pościgu w Zachodniopomorskiem. Kierowca audi na podwójnej ciągłej wyprzedził kolumnę aut z radiowozem włącznie. Uciekał przez ponad 40 kilometrów, zanim porzucił samochód. Teraz jest poszukiwany.

Policyjny pościg. Padły strzały, kierowca jest poszukiwany/ zdjęcie ilustracyjne
Policyjny pościg. Padły strzały, kierowca jest poszukiwany/ zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © PAP | Teodor Szary
Sara Bounaoui

Do zdarzenia doszło w nocy. Około północy w Broczynie pod Czaplinkiem w Zachodniopomorskiem, kierowca audi na podwójnej ciągłej wyprzedził kolumnę aut. Wśród omijanych samochodów był radiowóz szczecińskiej drogówki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Policjanci - widząc jazdę niezgodną z przepisami ruchu drogowego - włączyli sygnały, ale kierowca je zignorował i zaczął uciekać.

Pościg przez dwa województwa

Funkcjonariusze ścigali kierowcę przez ponad 40 km. W miejscowości Szwecja uciekające audi uderzyło w drzewo. Policjanci radiowozem chcieli odciąć kierowcy drogę ucieczki. Mężczyzna jednak ruszył w ich kierunku samochodem i staranował radiowóz. Wtedy padły pierwsze strzały. Jedna z kul przebiła oponę, ale audi odjechało.

Kilka kilometrów dalej, już w wielkopolskich Prądach, kierowca wysiadł i porzucił samochód. On i dwie pasażerki zaczęli uciekać. Wtedy znów padły strzały ostrzegawcze.

Policjanci zatrzymali kobiety. Mężczyźnie, który kierował samochodem, udało się uciec.

Kierowca jest teraz poszukiwany. Do akcji skierowano psy tropiące, drona i oddziały prewencji.

Źródło: RMF FM

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (44)