Niedźwiedź w namiocie. Panika na obozie harcerskim
Do zdarzenia doszło w Abruzji w środkowych Włoszech. Wygłodniały niedźwiedź wtargnął na teren obozu harcerskiego. Pożywienia szukał w namiotach.
Spokojne miasteczko Lecce nei Marsi w regionie Abruzja w środkowych Włoszech. To tam w niedzielę, 30 lipca, w godzinach wieczornych, doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Głodny niedźwiedź wtargnął na teren obozowiska harcerzy w poszukiwaniu pożywienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Portal newsprima.it przekazuje, że zwierzę weszło do namiotu, w którym dwunastoletni harcerze trzymali prowiant. Chłopcy wpadli w panikę i skryli się w samochodach, skąd wezwali pomoc.
Na miejscu szybko pojawili się strażnicy leśni, którzy przepłoszyli niedźwiedzia. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Namiot z prowiantem został zdemolowany, co można zobaczyć na fotografiach zamieszczonych w mediach społecznościowych.
Niedźwiedź w obozie harcerzy. "Nie posłuchali nas"
Wizyta zwierzęcia nie powinna być zaskoczeniem. Miasteczko Lecce nei Marsi leży na terenie parku narodowego. Mieszkańcy okolicy są przyzwyczajeni do widoku tych drapieżników.
Luciano Sammarone, dyrektor parku, ostrzegał wcześniej harcerzy.
- Prosiliśmy zastępowych, by przechowywali zapasy w porządnie zamykanym namiocie kuchennym, oddalonym od namiotów, w którym spali chłopcy. Nie posłuchali nas - powiedział.
Dodał, że nie można obwiniać niedźwiedzia za jego zachowanie. W końcu to harcerze przebywali na jego terenie.
źródło: RMF FM / newsprima.it