On też miał dość upałów. Niewiarygodne gdzie poszedł niedźwiedź
Wyjątkowo nietypowe zgłoszenie odebrali policjanci z miasta Burbank w Kalifornii. Zmęczony upałami niedźwiedź zakradł się na posesję, by wziąć relaksującą kąpiel w jacuzzi.
Fala upałów przelewa się przez Stany Zjednoczone. Wysokie temperatury dają się we znaki nie tylko ludziom. Również zwierzęta szukają ochłody, gdzie tylko mogą.
Około godziny 15:30 czasu lokalnego w piątek, policja z miasta Burbank w Kalifornii odebrała wyjątkowo nietypowe zgłoszenie. Na teren jednej z posesji, około 16 kilometrów na północ od centrum Los Angeles, wszedł niedźwiedź. Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce, zastali drapieżnika relaksującego się w jacuzzi na tyłach domu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niedźwiedź w jacuzzi
Pokaźnych rozmiarów misio, jak gdyby nigdy nic, siedział w basenie z jedną łapą spoczywającą swobodnie na brzegu. Zachowywał się jakby był u siebie i nic sobie nie robił z obecności gospodarzy oraz policjantów.
Zdziwieni mundurowi nagrali telefonem tę niecodzienną sytuację, a filmik opublikowali potem na Twitterze wraz z komunikatem prasowym. Niedźwiedź tymczasem po zażyciu orzeźwiającej kąpieli i schłodzeniu swojego futra wyszedł z jacuzzi i czmychnął przez mur.
Funkcjonariusze monitorowali sytuację wraz z pracownikami lokalnego schroniska dla zwierząt i Kalifornijskiego Departamentu Rybołówstwa i Dzikiej Przyrody.
Według danych stanowego departamentu Kalifornia jest domem dla około 25 000 do 30 000 czarnych niedźwiedzi. Policjanci z Burbank wydali ostrzeżenia dla mieszkańców, aby trzymali się z dala od drapieżników - nie karmili ich i po każdym użyciu czyścili grille stojące w ogrodach. Aby zniechęcić te dzikie zwierzęta do odwiedzania swoich domów, Amerykanie powinni też trzymać jedzenie, w tym karmę dla czworonogów, i odpady w zamknięciu. Policja sugeruje również, by zaopatrzyli się w specjalny spray odstraszający niedźwiedzie.