Policyjni związkowcy apelują: Monitorować jarmarki

Jarmarki bożonarodzeniowe są w Niemczech ważną częścią adwentu. Jednak zagrożenie terroryzmem zakłoca przedświąteczny nastrój. Związki zawodowe policji wzywają do zwiększenia środków bezpieczeństwa na jarmarkach.

Niemiecka policja chce zwiększyć ochronę na jarmarkach świątecznych
Niemiecka policja chce zwiększyć ochronę na jarmarkach świątecznych
Źródło zdjęć: © East News | PIOTR DZIURMAN/REPORTER
oprac. SB

03.12.2023 | aktual.: 03.12.2023 17:08

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Po trzech aresztowaniach w związku z planami ataków terrorystycznych szef Związku Zawodowego Policji (GdP) Jochen Kopelke uważa, że trzeba bardziej monitorować jarmarki bożonarodzeniowe za pomocą wideo. – Nadzór wideo na jarmarkach bożonarodzeniowych jest pomocnym narzędziem, które należy intensywnie wdrażać, korzystając z najlepszych technologii – powiedział Kopelke redakcjom RND.

Jak dodał, obecnie robi się to za rzadko, bo zapobiegawczy nadzór często nie jest możliwy z uwagi na ochronę danych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Policja w Niemczech przeciążona

Jak zauważa szef związku, niemiecka policja i tak jest już mocno obciążona ochroną jarmarków bożonarodzeniowych. – Obecność funkcjonariuszy egzekwuje się poprzez zmianę grafików dyżurów, blokady urlopów i nadgodziny.

Według związkowca takiego stanu nie da się utrzymać na stałe. Zgadza się z nim Rainer Wendt, szef drugiej organizacji mundurowych Niemieckiego Związku Policyjnego (DPolG).

– Z jednej strony policjanci są zajęci ochroną instytucji żydowskich po wybuchu wojny w Gazie. Z drugiej – policja federalna nie może chronić jarmarków bożonarodzeniowych w landach, bo jest zajęta na granicy – ocenił Wendt w rozmowie z RND, odnosząc się do kontroli granicznych zarządzonych przez MSW Niemiec z powodu nielegalnej imigracji. Jak zauważa, na granicy również zatrzymuje się osoby, którzy są lub mogą potencjalnie stać się niebezpieczne.

Z kolei dyrektor generalny Niemieckiego Stowarzyszenia Wystawców Frank Hakelberg zapewnił w sobotę (2.12) w "Rheinische Post": "3200 jarmarków bożonarodzeniowych w Niemczech jest bezpiecznych. Ludzie powinni co prawda zachowywać ostrożność, ale się nie martwić".

Planowali zamach na jarmark w Kolonii

W zeszłym tygodniu 15- i 16-latek zostali zatrzymani i aresztowani w Nadrenii Północnej-Westfalii i Brandenburgii za planowanie zamachu na jarmark bożonarodzeniowy w Kolonii. Są pod wpływem ideologii islamistycznej, starszy to zadeklarowany zwolennik Państwa Islamskiego. Z kolei w Helmstedt w Dolnej Saksonii zatrzymano 20-letniego islamistę, który według także policji planował "poważny akt przemocy" na jarmarku.

Ich plany przypominają atak z 19 grudnia 2016 r. na jarmark bożonarodzeniowy w Berlinie, gdzie zginęło 13 osób.

Jeszcze przed publikacją informacji o zatrzymaniach Federalny Urząd Ochrony Konstytucji oficjalnie ostrzegł przed terroryzmem islamskim w związku z konfliktem bliskowschodnim. Ostrzeżenie dotyczy zarówno miejsc publicznych, jak i instytucji i miejsc związanych ze społecznością żydowską w Niemczech, która zaraz po październikowym ataku Hamasu i odpowiedzi Izraela stała się celem ataków i gróźb. Na licznych demonstracjach muzułmanów w niemieckich miastach pojawiały się także antysemickie i nielegalnie hasła.

Czytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (37)