Policyjne patrole rowerowe wyruszyły na ulice Krakowa
Policyjne patrole rowerowe wyruszyły na ulice Krakowa i na pogranicze polsko-słowackie. Policjanci na rowerach docierają tam, gdzie nie dojedzie radiowóz, i są szybsi, niż patrol pieszy - poinformował rzecznik małopolskiej policji Mariusz Ciarka.
Specjalnie wyszkoleni policjanci rower wykorzystują nie tylko jako środek transportu, ale również jako narzędzie obrony, osłony czy środek przymusu. Nauczyli ich tego policjanci z Holandii.
Służba w patrolach rowerowych rozpoczyna się w okresie wiosenno-letnim i kończy jesienią. Patrole cieszą się dużą sympatią mieszkańców i turystów, są także efektywne - jak wskazują wyniki interwencji, w tym liczba zatrzymanych sprawców przestępstw i osób poszukiwanych.
Jak podkreślił nadkom. Ciarka, patrol rowerowy to optymalne rozwiązanie w Krakowie, gdzie są bulwary, wąskie uliczki i parki. Funkcjonariusze na rowerach mogą sprawdzić rozległy teren, szybciej niż pieszo dotrzeć na miejsce, zorganizować pomoc innych służb i podjąć pościg za sprawcą. Podobnie jest na szlakach turystycznych.
Patrole rowerowe w Krakowie po raz pierwszy pojawiły się w 2002 r. W 2007 roku kilkunastu krakowskich policjantów zostało przeszkolonych w dziedzinie techniki i taktyki jazdy w rowerowym patrolu policyjnym przez najlepszych w tym zakresie w Europie policjantów z Holandii. Dodatkowo rok później kilku krakowskich policjantów przeszło szkolenie w Holandii, gdzie uzyskali tytuł instruktora. Funkcjonariusze ci szkolą teraz małopolskich policjantów oraz przedstawicieli innych służb.