Policjantom nie spodobał się jego żart. 24‑latek stracił prawo jazdy
Podczas rutynowej kontroli policjanci w Płocku zwrócili młodemu kierowcy uwagę na niesprawne światło mijania. Mężczyzna ironicznie odpowiedział, że "jest z nowego pokolenia" i nie potrafi wymienić żarówki. Już chwilę później stracił prawo jazdy.
31.05.2024 18:34
Policjanci z wydziału ruchu drogowego w Płocku zatrzymali do kontroli forda, który miał niesprawne jedno ze świateł mijania. Gdy zapytali 24-letniego kierującego, czy wie o usterce, ten przyznał, że świadomie nie zmienił żarówki. Mężczyzna stwierdził, że jest "z nowego pokolenia i nie potrafi".
- Ironiczna odpowiedź wzbudziła podejrzenie policjantów, (...) wyczuli od mężczyzny alkohol. Badanie alkomatem wykazało blisko promil. 24-latek stracił prawo jazdy, które posiadał od kilku miesięcy - opisała przebieg zdarzenia rzeczniczka płockiej policji podkom. Monika Jakubowska. Jak zaznaczyła, za brak jednego ze świateł funkcjonariusze zatrzymali też dowód rejestracyjny kontrolowanego forda.
Rzeczniczka płockiej policji podkreśliła jednocześnie, iż za kierowanie w stanie nietrzeźwości 24-latek odpowie teraz przed sądem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co grozi za jazdę po alkoholu?
Osoby wsiadające za kółko po spożyciu alkoholu muszą liczyć się z karą finansową sięgającą nawet 30 tysięcy złotych, a i tak nie jest to najsurowsza z przewidzianych sankcji.
Od października 2023 obowiązują przepisy, które przewidują m.in. do 16 lat więzienia za spowodowanie wypadku z ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu lub ze skutkiem śmiertelnym oraz do 5 lat dla recydywisty za samą jazdę po alkoholu.
Wysokość kary z znacznej mierze jest uzależnione od wyniku badania na stężenie alkoholu we krwi. Prowadzenie pojazdu w stanie po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) jest wykroczeniem, natomiast prowadzanie pojazdów w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) jest przestępstwem.
Źródło: Policja