Policjant z Częstochowy zachęcał do donosów na protestujących
Emerytowany policjant zaapelował do mieszkańców Częstochowy na swoim Twitterze. Zachęcał do przesyłania informacji o pracownikach instytucji państwowych biorących udział w protestach Strajku Kobiet.
Jacek Wrona, emerytowany policjant i biegły sądowy z Częstochowy jest znany m.in. z występów w TVP Info.
"W imieniu mojego brata Piotr Wrona proszę o przesyłanie (anonim), informacji o pracownikach instytucji państwowych oraz samorządowych, nauczycielach i innych, którzy aktywnie uczestniczyli w manifestacjach tzw. Strajku kobiet w Częstochowie! Skr. poczt. 1857 42-215 Częstochowa" – napisał na Twitterze.
Jego słowa wywołały kontrowersje, a wpis szybko zostały usunięty. Krótko po tym pojawił się nowy wpis: "wczorajszy wpis był odpowiedzią na zarzuty w stosunku do mojego Brata, że "jest donosicielem", nie, jest odpowiedzialny. Heppening pokazał, kto się boi...".
Głos w sprawie zabrał również Piotr Wrona, częstochowski radny PiS.
- Oświadczam, że w sposób stanowczy i zdecydowany: odcinam się od treści publikowanych przez mojego brata, które są w mojej opinii niefortunne i nie powinny zostać nigdy opublikowane. Skrytka pocztowa to narzędzie, które od wielu miesięcy wykorzystuję do komunikowania się z mieszkańcami z uwagi na okres pandemii, w jakim obecnie funkcjonujemy. Moim nadrzędnym celem w pracy radnego jest dbałość o interesy mieszkańców i odpowiadanie na zgłaszane przez nich prośby i postulaty. Jeśli powyższa sytuacja kogoś uraziła, to w swoim imieniu przepraszam” - napisał miejski radny.
To nie jedyne kontrowersje, które w ostatnim czasie wywołał emerytowany policjant Jacek Wrona. Jakiś czas temu opublikował na Twitterze post dotyczący aktywistki Margot. “Mam nadzieję, że wdzięki pani “Margot” zostaną docenione przez współosadzonych” - napisał.
Po kilku dniach emerytowany policjant zorganizował zbiórkę, w której apelował do internautów o wpłaty na ochronę swojego domu. – W związku z hektolitrami hejtu, który rozlał się na mnie i moją rodzinę oraz setkami gróźb ze strony lewactwa pod moim i ich adresem, zmuszony jestem stworzyć system ochrony techniczno – elektronicznej dla mojej żony i dzieci (ja sobie dam radę). Dzięki bardzo za pomoc! – tłumaczy Jacek Wrona. Celem było zebranie 20 tysięcy złotych.
Źródło: modnaczestochowa.pl
Zobacz także: Niedziela handlowa 6 grudnia. Uda się przyjąć przepisy?