Policjant z Buska-Zdroju aresztowany za gwałt
Policjant z Buska-Zdroju (Świętokrzyskie) został aresztowany na trzy miesiące, po tym jak prokurator postawił mu m.in. zarzut gwałtu byłej dziewczyny. Grozi mu do 12 lat więzienia.
12.06.2013 14:50
Funkcjonariusz został też zawieszony w czynnościach służbowych. - Gdy dotrą do nas dokumenty z prokuratury w tej sprawie podjęta zostanie decyzja o zwolnieniu go ze służby - powiedział Kamil Tokarski z biura prasowego świętokrzyskiej policji.
36-letniemu policjantowi Prokuratura Rejonowa w Busku-Zdroju postawiła zarzuty: gwałtu, zniszczenie mienia, naruszenia nietykalności cielesnej oraz pozbawienia wolności.
Według śledczych do zgwałcenia 27-letniej kobiety doszło w niedzielę w mieszkaniu funkcjonariusza, kiedy ten nie był na służbie. Ponadto mężczyzna miał od stycznia do czerwca bić kobietę oraz zniszczyć jej telefon komórkowy.
W niedzielę jego była dziewczyna zgłosiła gwałt w komendzie policji. Policjant został zatrzymany i doprowadzono go do prokuratury.
36-letni policjant pracuje w Wydziale Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju od pięciu lat.