Policjant kilkakrotnie poraził 18‑latka paralizatorem. Zarzuty dla czterech funkcjonariuszy
Marcin W. przynajmniej cztery razy poraził 18-letniego Kornela na komendzie w Kołobrzegu. Koledzy policjanta nie reagowali - ustaliła Prokuratura Rejonowa w Białogardzie. Czterem funkcjonariuszom postawiono zarzuty.
21.11.2017 | aktual.: 21.11.2017 16:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
To kolejna bulwersująca sprawa przekroczenia uprawnień i znęcania się - przy pomocy paralizatora - po głośnym przypadku Igora Stachowiaka, która zmarł na wrocławskiej komendzie.
Tym razem do przestępstwa mundurowych doszło najprawdopodobniej w Kołobrzegu, w nocy z 17 na 18 lipca 2016 r. Kornel brał udział w bójce. Został przewieziony na komisariat. Tam chłopak został rażony paralizatorem aż osiem razy - poinformował TVN.
Prokuratura oskarża, że Marcin W. znęcał się nad Kornelem przy pomocy paralizatora (użył go przynajmniej cztery razy, w pomieszczeniu bez monitoringu). Kamil K., Bartosz M., i Zbigniew W. usłyszeli zarzut przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, ponieważ pozwolili na to, by ich kolega znęcał się nad - pozbawionym wolności - zatrzymanym.
Rzecznik zachodniopomorskiej policji przyznał, że postępowanie w tej sprawie "było prowadzone ze zbyt małą dociekliwością" - funkcjonariusz, który je prowadził, stracił stanowisko.
Źródło: Prok. Okręgowa w Koszalinie,WP,TVN
Przeczytaj też: Policja kręci ws. kar za śmierć Igora Stachowiaka