Policjant-gwałciciel usłyszy wyrok

48-letni David Carrick w ciągu 17 lat dopuścił się 85 poważnych przestępstw na tle seksualnym. Popełnił 48 gwałtów, co czyni go jednym z najgorszych przestępców seksualnych we współczesnej historii Wielkiej Brytanii. Carrick był członkiem elitarnej jednostki londyńskiej policji. Swoją funkcję wykorzystywał do popełniania kolejnych przestępstw.

David Carrick, policjant, który w ciągu 17 lat dopuścił się 85 poważnych przestępstw na tle seksualnym. Popełnił 48 gwałtów. Wkrótce usłyszy wyrok
David Carrick, policjant, który w ciągu 17 lat dopuścił się 85 poważnych przestępstw na tle seksualnym. Popełnił 48 gwałtów. Wkrótce usłyszy wyrok
Źródło zdjęć: © East News | Associated Press

W czasie służby policyjnej Davida Carricka przełożeni zignorowali osiem ostrzeżeń, które mogły zawczasu zakończyć sadystyczną działalność funkcjonariusza. Opinia publiczna na Wyspach uważa, że wiara w policję "została zniszczona". Nowy komisarz przekonuje, że kierownictwo "powinno być bardziej zdeterminowane, aby wykorzenić mizoginistę". Do mediów przedostały się szokujące doniesienia, które doprowadziły 48-letniego mężczyznę przed wymiar sprawiedliwości.

Carrick przyznał się do gwałtów na 12 kobietach, ale detektywi nie mają wątpliwości, że ofiar było więcej. Oficer wykorzystywał swój status oficera Metropolitan Police, aby uśpić czujność ofiar. Mężczyźnie zarzucono łącznie 85 poważnych przestępstw.

"Mogę cię zabić bez pozostawiania żadnych dowodów" - miał powiedzieć jednej z ofiar, której uprzednio wysłał zdjęcie w mundurze, eksponując broń palną. Kobieta powiedziała dziennikowi "The Guardian", że napastnik skrępował ją kajdankami i chwalił się, że jest wpływowym człowiekiem, który odpowiada za ochronę premiera. Ofiara dodała, że policjant zmusił ją do pozostania w związku, przekonując ją, że podłoży narkotyki w jej samochodzie. "Komu uwierzą?" - miał zapytać.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przedstawiciele Met Police przyznali się do błędów, nie dostrzegając rosnącego niebezpieczeństwa ze strony Carricka podczas jego 20-letniej służby. Londyńska policja została poinformowana o dziewięciu incydentach w latach 2000-2021. Nie podjęto żadnych formalnych działań, a kobiety albo odmówiły składania formalnej skargi, albo wycofały swoją współpracę ze śledczymi. W 2009 r. Carrick awansował z patrolowania ulic na członka elitarnej jednostki zbrojnej, dowództwa parlamentarnego i dyplomatycznego, strzegącego ambasad, Downing Street i Parlamentu.

Jeden incydent miał miejsce, zanim Carrick dołączył do Met Police. Z kolei w 2002 r. wpłynęło zgłoszenie, że policjant ugryzł swoją byłą partnerkę po zakończeniu ich związku. Był wówczas na okresie próbnym w policji, kiedy łatwiej byłoby go formalnie wydalić ze służby. Przed jednym z ataków we wrześniu 2020 r. mężczyzna pokazał ofierze swoją odznakę policyjną i chwalił się, że chroni premiera, a jego służbowy pseudonim to "Dave".

Policja i prokuratorzy twierdzą, że Carrick starał się zdominować i upokorzyć swoje ofiary, niektóre z nich zamykał w małej szafce pod schodami, gdzie pozostawały godzinami nago. Jedną z kobiet nazywał swoją "niewolnicą" i używał przemocy seksualnej, aby je poniżyć, na niektóre z nich oddawał mocz.

Met Police nie dostrzegło niebezpieczeństwa, mimo że Carrick stwarzał zagrożenie dla kobiet jeszcze przed rozpoczęciem swojej służby w 2001 r., kiedy po raz pierwszy przeszedł procedurę weryfikacji. W 2009 r. dostał broń, a w 2017 r., mimo skarg na niego, ponownie przeszedł lustrację.

- Ponieśliśmy porażkę. Przepraszam. Ten człowiek nie powinien być policjantem. Ponieśliśmy porażkę jako śledczy tam, gdzie powinniśmy być najbardziej dociekliwi. Powinniśmy być bardziej zdeterminowani w naszym sposobie myślenia, aby wykorzenić tego mizogina - powiedział pełniący od września 2022 r. funkcję komisarza londyńskiej policji sir Mark Rowley. - Przepraszam wszystkie ofiary Davida Carricka. Chcę też przeprosić wszystkie kobiety w Londynie, które czują, że je zawiedliśmy.

Zastępca komisarza Barbara Gray przyznała, że Metropolitan Police rozpatruje każde wcześniejsze zgłoszenie o przemoc domową lub przestępstwa seksualne, które dotyczą około 1000 z 45 tys. funkcjonariuszy i pracowników.

Niektóre przestępstwa Carricka miały miejsce w Londynie, ale większość w Hertfordshire, w miejscu zamieszkania mężczyzny. To właśnie dochodzenie lokalnych służb doprowadziło do skazania oskarżonego. Carrick poznał niektóre kobiety za pośrednictwem aplikacji randkowych, inne z nich były znajomymi lub kobietami, które poznał w prawdziwym życiu. Dochodzenie rozpoczęło się po tym, gdy jedna z kobiet zgłosiła, że mężczyzna poznany na Tinderze ją zgwałcił. Ofiara zdecydowała się zgłosić przestępstwo po tym, jak szerokim echem odbiła się sprawa innego oficera Met Police, który zgwałcił i zamordował Sarę Everard.

W lipcu 2021 r. inna z kobiet zgłosiła gwałt. Carrick został wówczas aresztowany, ale Met Police nie zdecydowała się na zawieszenie, zamiast tego przydzielając oskarżonemu ograniczone obowiązki i odbierając służbową broń. Ofiara wycofała się ze współpracy z policją, a Carrick ponownie wrócił do poprzednich obowiązków.

- Wszystkie te rewelacje w kontekście szerszego obrazu, który wyłania się z Met Police, poważnie podważają zaufanie kobiet do instytucji. Zbrodnie Carricka i przestępstwa znacznej liczby innych policjantów, ujawniają głęboką zgniliznę i mizoginistyczną kulturę, której pozwolono istnieć w londyńskiej policji - powiedziała dziennikowi "The Guardian" Harriet Wistrich z Centrum Sprawiedliwości Kobiet.

- To niewiarygodne, że ten funkcjonariusz mógł służyć w policji metropolitalnej przez prawie 20 lat, był wielokrotnie zgłaszany za agresywne zachowania wobec kobiet. Nie tylko pozostał w służbie, ale został awansowany i otrzymał broń palną. Nadużywał swojej pozycji, był brutalnym psychopatą i powinien zostać powstrzymany dużo, dużo wcześniej - dodała Wistrich.

48-letni oskarżony przyznał się do co najmniej 48 gwałtów, co czyni go jednym z najgorszych przestępców seksualnych w Wielkiej Brytanii. Na początku lutego Carrick usłyszy wyrok, grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (39)