Policjanci uratowali polskiego samobójcę na Wyspach
Mężczyzna, mieszkający od kilku lat w Londynie, zadzwonił do rodziny w Grudziądzu i poinformował, że zamierza popełnić samobójstwo. Dzięki natychmiastowej reakcji i doskonałej współpracy policjantów polskich i brytyjskich udało się w porę dotrzeć do desperata. Uratowany mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy.
30.07.2009 11:52
Do zdarzenia doszło w środę, kwadrans po 23.00. Wtedy dyżurny grudziądzkiej komendy odebrał telefon od kobiety, która poinformowała, że jej wujek zamierza popełnić samobójstwo.
Z relacji zgłaszającej wynikało, że mieszka on w Londynie. Kobieta chwilę wcześniej kontaktowała się z nim telefonicznie i wówczas usłyszała o jego zamiarze. Policjant zareagował natychmiast. O wszystkim poinformował dyżurnego Biura Międzynarodowej Współpracy Policji w Komendzie Głównej - ten natomiast brytyjskich policjantów. Funkcjonariusze szybko dotarli do desperata.
Uratowany 50-latek został przewieziony do szpitala.
Polsko-brytyjska akcja zakończyła się szczęśliwie. Dzięki natychmiastowej reakcji i doskonałej współpracy policjantów obu krajów policjanci mogli przekazać rodzinie dobrą wiadomość.