Policjanci rozbili gang porywaczy
Policjanci z krakowskiego Centralnego Biura Śledczego rozbili grupę przestępczą, która miała związek z porwaniem 18-latka, syna jednego z małopolskich przedsiębiorców - poinformował rzecznik małopolskiej policji młodszy inspektor Dariusz Nowak.
Sześciu podejrzanych o porwanie dla okupu przebywa w areszcie. Jeden z nich został zatrzymany w sierpniu, pięciu pozostałych w pierwszych dniach września. W gronie tym jest syn znanego krakowskiego biznesmena.
Mężczyźni mają od 20 do 35 lat, są mieszkańcami Krakowa. Większość z nich była już karana m.in za oszustwa i kradzieże - powiedział Nowak.
Do porwania doszło na początku lipca tego roku. Policja i prokuratura dla dobra postępowania i ze względu na bezpieczeństwo rodziny nastolatka nie chce ujawniać szczegółów tego zdarzenia. Wiadomo, że 18-latek został uprowadzony z ulicy, kiedy czekał na umówione spotkanie.
Za uwolnienie chłopaka porywcze zażądali kilkuset tysięcy złotych. Grozili telefonicznie jego bliskim, że jeśli nie dostaną pieniędzy porwanemu "stanie się krzywda" i rodzice "więcej nie zobaczą syna". Rodzina zawiadomiła policję. Po dwóch dniach chłopak został uwolniony - znaleziono go przywiązanego do drzewa w lesie w okolicach Olkusza.