Policja zatrzymała niedźwiedzia z USA
Wypchanego niedźwiedzia czarnego, czyli
baribala, znaleźli częstochowscy celnicy w paczce przysłanej ze
Stanów Zjednoczonych - poinformowała rzeczniczka Izby
Celnej w Katowicach Elżbieta Gowin.
24.01.2007 | aktual.: 24.01.2007 14:31
Przesyłka została zatrzymana, bo nie dołączono do niej odpowiednich dokumentów.
Celników dokonujących odprawy paczki zaintrygowała zawarta w deklaracji celnej informacja dotycząca jej zawartości. "Wypchany miś" - tak pieszczotliwie nadawca nazwał czarnego niedźwiedzia amerykańskiego, którego, jako trofeum myśliwskie, przesłał swojej rodzinie w kraju - powiedziała Gowin.
Do przesyłki nie dołączono odpowiednich dokumentów, świadczących o tym, że niedźwiedź został odstrzelony legalnie i upoważniających do przewozu okazu przez granicę. Wprawdzie odbiorca niecodziennej przesyłki zobowiązał się dostarczyć brakujące dokumenty, ale słowa nie dotrzymał.
W tej sytuacji niedźwiedź został zatrzymany i przekazany miejscowej policji, która będzie prowadzić dalsze postępowanie w tej sprawie - dodała Gowin.
Baribal (ursus americanus), zwany też niedźwiedziem czarnym to najczęściej występujący gatunek niedźwiedzia, najbardziej rozpowszechniony w Ameryce Północnej. Dorosły osobnik ma ok. 1,5 m długości. Samice ważą średnio 60-70 kilogramów, a samce mogą osiągać ciężar ciała do 150 kg. Niedźwiedzie czarne znakomicie wspinają się na drzewa. Swą nazwę zawdzięczają ciemnemu umaszczeniu. Żyją przeciętnie ok. 25 lat. Liczebność tego gatunku niedźwiedzia szacuje się na pół miliona osobników.
Celnicy sprawdzają, czy baribal nie jest objęty całkowitym zakazem przewozu przez granicę. Zgodnie z postanowieniami Konwencji Waszyngtońskiej CITES, przewóz przez granicę chronionego okazu (żywego, spreparowanego bądź jego szczątków lub wykonanych z niego przedmiotów) wymaga specjalnych zezwoleń.
Z doświadczeń celników wynika, że przepisy dotyczące przewozu zwierząt łamią najczęściej beztroscy turyści, którzy chcą mieć egzotyczną pamiątkę z dalekich podróży.
Aby zmniejszyć liczbę osób nieświadomie łamiących prawo i uświadomić im, że takie pamiątki oznaczają straty w przyrodzie, w terminalu katowickiego lotniska śląscy celnicy umieścili specjalne gabloty informacyjne. Można tam zobaczyć m.in. skonfiskowane przez celników spreparowane zwierzęta: jastrzębia i wydrę, a także spreparowany łeb aligatora i czaszkę bizona. Niewykluczone, że w przyszłości trafi tam także baribal.
Celnicy przypominają, że wszystkie trafiające do częstochowskiej placówki paczki z USA są prześwietlane. Bardzo często celnicy natrafiają w nich na przedmioty, których nie wolno wysyłać. Np. w paczce z choinką znaleziono kiedyś karabinek winchester, w paczce z ziarnami kawy pistolet mauser, w paczce z pontonem myśliwską kuszę. Przed kilkoma dniami celnicy wykryli pięć wojskowych karabinów z czasów I i II wojny światowej.