Policja zatrzymała napastnika, który oblał kwasem mężczyznę w Kaliszu

Policja zatrzymała mężczyznę podejrzewanego o atak kwasem na 49-letniego mieszkańca Kalisza, po trzech tygodniach poszukiwań. Poszkodowany mężczyzna stracił wzrok i twierdzi, że to jego szwagier wynajął napastnika. Podejrzany miał przyznać się do winy.

Policja zatrzymała napastnika, który oblał kwasem mężczyznę w Kaliszu. Fot. Materiały policyjne KMP Kalisz
Policja zatrzymała napastnika, który oblał kwasem mężczyznę w Kaliszu. Fot. Materiały policyjne KMP Kalisz

Do ataku na 49-latka doszło 18 stycznia na ul. Chopina w Kaliszu. Pokrzywdzony mężczyzna wychodził z budynku swojej firmy, gdy zbliżył się do niego nieznany osobnik. Napastnik oblał jego i jego samochód nieznaną substancją, po czym uciekł. Na pomoc ofierze wybiegli jego pracownicy z firmy. Podczas dochodzenia okazało się, że nieznaną substancją był kwas.

Informację o zatrzymaniu mężczyzny podejrzanego 49-letniego mieszkańca Kalisza, potwierdziła policja. - W ramach postępowania prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Kaliszu w związku ze zdarzeniem z 18 stycznia, gdzie w wyniku oblania kwasem pokrzywdzony został 49-letni mężczyzna, policjanci dokonali zatrzymania 22-letniego mężczyzny — powiedział prok. Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim w rozmowie z dziennikiem "Fakt".

Atak z użyciem kwasu w Kaliszu. Napastnik podczas wizji lokalnej przyznał się do winy!

Kalisz. Sprawca ataku kwasem zatrzymany

- We wtorek 8 lutego były wykonywane czynności o charakterze procesowym pod nadzorem prokuratora. Na obecnym etapie, celem zapewnienia niezakłóconego przebiegu postępowania, brak jest możliwości udzielenia bardziej szczegółowych informacji w sprawie — dodał prok. Meler.

Pokrzywdzony mężczyzna twierdzi, że kwasem oblano go na zlecenie jego szwagra. Jako powód ataku podał konflikt rodzinny wywołany pozwem rozwodowym, złożonym przez siostrę pokrzywdzonego. Mężczyzna oblany kwasem wspierał ją, co miało nie spodobać się jego szwagrowi.

Poparzony 49-latek, ojciec dwuletniego synka, został przewieziony do kaliskiego szpitala. Tam stwierdzono chemiczne poparzenie twarzy drugiego stopnia. Dzień później rannego przetransportowano do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.

Jak powiedział wówczas pokrzywdzony, medycy zapowiedzieli liczne operacje twarzy i oczu ze względu na możliwość utraty wzroku. Mężczyzna codziennie przechodzi zabiegi zrywania martwej skóry o grubości 1 cm z okolic twarzy.

Źródło: Fakt.pl / Kalisz24.info.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
kwasatak kwasemkalisz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)