Policja wystąpiła o list gończy za Markiem Falentą

Jak dowiedział się nieoficjalnie portal Onet.pl policja wystąpiła z wnioskiem o wydanie listu gończego za Markiem Falentą. Biznesmen nie stawił się w więzieniu, aby odbyć karę za aferę podsłuchową. Ma obecnie przebywać w szpitalu psychiatrycznym.

Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

oprac. Krystian Winogrodzki

26 lutego 2019, 11:21

Marek Falenta został skazany na dwa i pół roku więzienia za udział w aferze taśmowej. 1 lutego Sąd Okręgowy w Warszawie wysłał do policji nakaz doprowadzenia biznesmena do zakładu karnego. Od 6 lutego funkcjonariusze próbują znaleźć mężczyznę.

Według informacji Radia Zet Falenta może przebywać w szpitalu psychiatrycznym. Miejsca pobytu swojego klienta nie chce zdradzić jego obrońca. - Jego stan zdrowia stale się pogarszał, nie wykluczam że może nie być świadomym tego, że został wezwany do odbycia kary - mówił adwokat biznesmena.

Marek Falenta, "bohater" afery podsłuchowej, może przebywać w szpitalu psychiatrycznym

Jak podaje TVN24 19 stycznia do Kancelarii Premiera wpłynęło również pismo z wnioskiem o ułaskawienie Falenty. Prośbę miała złożyć córka mężczyzny.

Biznesmen został skazany w związku z aferą taśmową, do której doszło w latach 2013-2014. W restauracji Sowa i Przyjaciele nagrywano czołowych polityków i urzędników. Obrońcy Falenty przez rok odwlekali odsiadkę. Mężczyzna od początku przekonywał, że jest niewinny.