Policja ujęła podejrzewanych o napad na właściciela kantoru
Policja zatrzymała czterech mężczyzn podejrzewanych o
dokonanie w grudniu ubiegłego roku napadu na właściciela kantoru w
Łodzi. Podczas napadu sprawcy pobili mężczyznę młotkiem i ukradli
mu walizkę z ponad 100 tys. dolarów.
30.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Podejrzewani mają od 21 do 27 lat. Zatrzymano ich w dwóch mieszkaniach w Łodzi; ponieważ stawiali czynny opór, policjanci musieli użyć siły - poinformował w czwartek nadkom. Tomasz Klimczak z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Do napadu na właściciela kantoru doszło 21 grudnia ubiegłego roku w centrum Łodzi. Ok. godz. 5 rano bandyci zaatakowali mężczyznę na ulicy kilkakrotnie uderzając go młotkiem w głowę; skradli mu walizkę, w której znajdowało się ponad 100 tys. dolarów i uciekli.
Jak ustalono, sprawcy przygotowywali się wcześniej do napadu, obserwowali mieszkanie właściciela kantoru, ustalając jego rozkład dnia - powiedział Klimczak.
Bandyci po napadzie wyjechali z Łodzi i ukrywali się w różnych rejonach kraju, m.in. w Zakopanem. Zdaniem Klimczaka, zrabowane pieniądze przestępcy przeznaczali na zabawy i własne potrzeby. Kupili m.in. dwa samochody - mercedesa i BMW.
Policja podejrzewa zatrzymanych mężczyzn o dokonanie również innych przestępstw na terenie kraju. Dwaj z nich byli wcześniej znani policji; jeden był podejrzany o kradzieże, drugi o fałszowanie dokumentów. Wszyscy będą w czwartek przesłuchiwani, a policjanci będą wnioskować o ich aresztowanie. Zatrzymanym grozi kara do 15 lat więzienia. (jask)