PolskaPolicja udaremniła manifestację skinów

Policja udaremniła manifestację skinów

Policja udaremniła w niedzielę manifestację
ponad stu nacjonalistów z całej Polski przed pomnikiem Powstańców
Śląskich w Katowicach. Większość skinów policjanci zawrócili do
domów.

11.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Władze miasta nie zezwoliły na manifestację podobną do tej sprzed roku, kiedy to ulicami Katowic przeszło 400 skinów wznoszących antysemickie hasła.

Zgłoszenie dotyczące manifestacji pod pomnikiem Powstańców Śląskich nie spełniało wszystkich wymogów formalnych - powiedział dziennikarzom Grzegorz Skorupa z Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miasta w Katowicach.

Skini mówili, że do Katowic przyjechali jako prawdziwi Polacy, którzy chcą złożyć kwiaty i uczcić ludzi, którzy walczyli za nasz kraj. Ich zdaniem, władze nie mogły zakazać takiego zgromadzenia.

Od wczesnego popołudnia policjanci za pomocą kamer zainstalowanych w centrum Katowic bez trudności namierzali grupki zbierających się skinów. Legitymowali ich i informowali, że nie ma zgody na manifestację.

Późnym popołudniem do Katowic zaczęli zjeżdżać pociągami skini z różnych części Polski. Policjanci zawrócili m.in. licząca ok. 60 osób grupę z Zabrza i mniejsze - z Sosnowca i Tych. Na dworcu, między zapowiedziami przyjazdu kolejnych pociągów, nadawano komunikat władz Katowic o tym, że planowana manifestacja jest nielegalna.

Przed pomnik Powstańców Śląskich policja dopuściła ostatecznie tylko około 30 osób. Trzyosobowej delegacji pozwolono złożyć kwiaty. Zgromadzenie jest nielegalne, macie 15 minut na rozejście się - zastrzegł jednak dowodzący akcją policjant. Manifestanci odśpiewali hymn i rozeszli się.(mp)

katowicemanifestacjapolicja
Komentarze (0)