Policja składa do sądu wnioski o ukaranie demonstrantów. Pisali po ścianie Sejmu
Stołeczna policja kieruje do sądu 17 wniosków o ukaranie osób odpowiedzialnych za namalowanie na ścianie budynku Sejmu hasła "czas na sąd ostateczny". Napis powstał w czasie demonstracji.
Do zdarzenia doszło w czwartek około godz. 23, kiedy w trwały obrady sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka na temat nowelizacji ustaw o Sądzie Najwyższym, KRS, sądach i prokuraturze.
Policja otoczyła kilkanaście osób, które miały na ścianie Sejmu napisać hasło "czas na sąd ostateczny". Wylegitymowano 18 osób. W czasie interwencji inni demonstranci napisali na chodniku "wolność".
Do sądu trafi 17 wniosków o ukaranie. Policjanci ustalili, że trzy osoby są odpowiedzialne za wymalowanie napisu, a pozostałe za pomocnictwo.
Zobacz także: Jacek Żakowski: przestańmy udawać, że parlament coś znaczy
Wcześniej dwie osoby napisały sprayem na gmachu Sejmu napisu "czas na sąd". Wtedy rzecznik stołecznej policji kom. Sylwester Marczak mówił, że zazwyczaj takie czyny traktowane są jak akt wandalizmu.
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_