Policja przypomina: nawet w święta giną ludzie

Każdego roku w czasie świąt w wypadkach drogowych giną ludzie. Okres świąteczny jest jednym z najbardziej tragicznych, bo poszkodowane są całe rodziny podróżujące samochodem. Dlatego policja przypomina: prowadząc pojazd odpowiadasz nie tylko za własne bezpieczeństwo, ale także innych użytkowników dróg.

Statystyki z ubiegłego roku są zatrważające: 180 wypadków, 27 zabitych, 229 rannych, 668 nietrzeźwych kierowców. I to tylko przez trzy dni trwania akcji. Dużo więcej wypadków zdarza się, gdy kierowcy jadą na Wigilię niż gdy wracają ze świąt.

Nadkomisarz Marcin Książkiewicz z Komendy Głównej Policji poradził na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia, że kiedy droga jest śliska a widoczność słaba, należy utrzymać większy odstęp między samochodami. Wówczas wydłużymy czas hamowania w niebezpiecznej sytuacji. Na śliskiej drodze należy unikać gwałtownych manewrów i hamować silnikiem, delikatnie zdejmując nogę z gazu. Nadkomisarz ostrzegł, że jezdnia, która wydaje się sucha, może być pokryta cienką warstwą lodu.

Również pasażerowie powinni być świadomi, że mają wpływ na bezpieczeństwo podróżowania. Tak proste czynności, jak zapinanie pasów i pilnowanie, by za kierownicą nie usiadł ktoś, kto wcześniej spożywał alkoholu, mogą uratować życie.

Dlatego nie ryzykujmy, siadając za kierownicą po alkoholu. To prosta droga do kłopotów bądź tragedii! Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, która byłaby akceptowana z punktu widzenia zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego. Czasami wypicie zaledwie lampki szampana, wina, jednego piwa, lub kieliszka wódki może przyczynić się do konfliktu z prawem i spowodować nieszczęście na drodze.

Przed wyruszeniem w podróż należy odpowiednio przygotować samochód do drogi. W warunkach zimowych trzeba przede wszystkim sprawdzić światła, hamulce, wycieraczki, płyny eksploatacyjne i oczywiście założyć zimowe opony.

Nadkomisarz Książkiewicz zaleca, aby kierowcy przede wszystkim dobrze wypoczęli przed wyjazdem. W samochodzie najlepiej zdjąć grube ubranie, aby nie utrudniało prowadzenia wozu. Trasę powinno się zaplanować tak, aby co kilkaset kilometrów można było zatrzymać się, odpocząć i sprawdzić na przykład ciśnienie w oponach.

Policja wzywa więc, aby nie spieszyć się jadąc na święta. Lepiej się spóźnić, ale dojechać bezpiecznie. W czasie jazdy kierowcy powinni zachować spokój i nie ulegać presji zbytniego pospiechu. Należy jeździć bezpiecznie, z prędkością dostosowaną do panujących warunków (natężenia ruchu, pogody i stanu nawierzchni).

Zachowanie ostrożności na drodze dotyczy także pieszych. Gorsza widoczność o tej porze roku ma niebagatelny wpływ także i na nich.

Od kilku dni policja obserwuje drogi ze śmigłowców. Rejestruje w ten sposób wykroczenia typu: przekraczanie prędkości czy wyprzedzanie w miejscach niedozwolonych. Policyjne helikoptery będą latały także w czasie świąt.