PolskaPolicja ostrzega: tam na nasze dzieci czyhają pedofile

Policja ostrzega: tam na nasze dzieci czyhają pedofile

W czasie wakacji dzieci częściej korzystają z internetu, m.in. z różnego rodzaju portali społecznościowych i czatów, a to mogą chcieć wykorzystać pedofile - ostrzegają policjanci. Apelują do rodziców, by zwracali uwagą na to, z kim ich dzieci kontaktują się w sieci.

Policja ostrzega: tam na nasze dzieci czyhają pedofile
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

- Kończy się szkoła, wakacje to czas, kiedy młodzi ludzie mają więcej wolnego czasu. Korzystają więc np. z internetu, nawiązują znajomości poprzez portale społecznościowe czy czaty. Powinniśmy ich uczulać na niebezpieczeństwa, które mogą się z tym wiązać. Nie wszystkie osoby, z którymi zaczną rozmawiać, są tymi, za które się podają, czyli np. ich rówieśnikami - podkreślił Karol Jakubowski z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.

Jak dodał, dlatego rodzice powinni zwracać uwagę na to, z kim ich dzieci nawiązują znajomości, a przede wszystkim rozmawiać z nimi o tym, że internet, choć bardzo pożyteczny, może też być źródłem zagrożeń.

- Nauczmy nasze dziecko podstawowych zasad bezpieczeństwa. Rozmawiajmy z nim, wytłumaczmy mu, że nie można bezgranicznie ufać komuś poznanemu na czacie czy poprzez portal społecznościowy, ani też przekazywać zbyt wielu informacji o sobie - np. numeru telefonu, adresu. Jeśli nasze dzieci mają swój profil na którymś z portali, sprawdźmy, czy nie zamieszczają tam np. zdjęć, które mogą być wykorzystywane przez pedofilów - dodał Jakubowski.

Policjanci podkreślają, że dzieci chętnie nawiązują znajomości poprzez internet, ponieważ sieć daje poczucie anonimowości. Nawet jeśli są nieśmiałe, mogą z "internetowym przyjacielem" rozmawiać o swoich problemach.

- Oczywiście to normalne, że nasze pociechy nawiązują takie znajomości, ale powinny mieć świadomość, że spotkania z takimi osobami mogą być niebezpieczne. Jeśli chcą się spotkać, powinny poinformować o tym rodziców czy opiekunów. Ważne jest też to, by przy pierwszym takim spotkaniu - z internetowym "przyjacielem" ktoś był obecny, np. inni znajomi dziecka czy też któreś z rodziców - dodał Jakubowski.

Funkcjonariusze przestrzegają też, by nie karać automatycznie dzieci, jeśli dowiemy się np., że weszły na strony adresowane dla osób dorosłych. - Mogło się to zdarzyć przypadkowo. Ważne by ufały nam na tyle by powiedzieć o tego typu sytuacjach czy np. innych użytkownikach sieci, którzy przesyłają im tego typu maile, zawstydzają je lub np. powodują, że nasze dziecko czuje się zagrożone - zaznaczył Jakubowski.

Jak dodał, rodzice powinni o wszystkich takich niepokojących sytuacjach informować policję. Funkcjonariuszom lub na stronie www.dyzurnet.pl można też zgłaszać informacje o pornografii dziecięcej, rozsyłanej poprzez maile czy czaty.

- Pamiętaj o tym, że pozytywne strony internetu przeważają nad negatywnymi. To doskonałe źródło wiedzy i rozrywki. Ważne jednak, by razem z dzieckiem wypracować pewne zasady korzystania z sieci - dodał Jakubowski.

We wtorek w Wyższej Szkole Policyjnej w Szczytnie rozpocznie się seminarium dotyczące szeroko rozumianego bezpieczeństwa teleinformatycznego, w tym przestępczości w sieci. Jednym z głównych tematów będzie tzw. child grooming, czyli problem uwodzenia dzieci poprzez sieć oraz rozpowszechniania w internecie pornografii dziecięcej.

Źródło artykułu:PAP
internetdziecipedofilia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (39)