Policja odnalazła rodziców 3-latka, który błąkał się w Łodzi
Łódzcy policjanci odnaleźli po
południu rodziców trzyletniego chłopca, który bez opieki błąkał
się po ulicy w centrum miasta. Jak ustalono, dziecko wyszło z
domu, gdy jego ojciec zasnął; mężczyzna został zatrzymany -
poinformowała Katarzyna Zdanowska z Komendy Miejskiej Policji
w Łodzi.
Malucha, błąkającego się po ulicy Wschodniej, zauważyła nad ranem właścicielka jednego ze sklepów. Kobieta zaopiekowała się nim, przebrała w suche ubranie i powiadomiła pogotowie. Chłopczyk trafił do Domu Małego Dziecka.
Po kilku godzinach policjanci zatrzymali rodziców dziecka. Według wyjaśnień 34-letniej matki, w czasie gdy dziecko wyszło z domu ona opiekowała się dzieckiem sąsiadki; ich synem miał opiekować się mąż. Jak ustalono, w pewnym momencie mężczyzna usnął, a chłopiec wykorzystując fakt, że drzwi nie były zamknięte, wyszedł z domu - wyjaśniła policjantka.
Rodzina znajduje się pod opieką kuratora. W chwili zatrzymania oboje byli trzeźwi. Kobieta po przesłuchaniu została zwolniona, natomiast mężczyzna został zatrzymany. Niewykluczone, że przedstawiony mu zostanie zarzut narażenia syna na niebezpieczeństwo; grozi za to kara do 5 lat pozbawienia wolności. O dalszych losach dziecka zdecyduje sąd rodzinny.