Policja bierze się za nielegalne wyścigi. Mandaty na ponad 130 tys. zł
Warszawska policja wytacza ciężkie działa przeciwko piratom drogowym i nielegalnym wyścigom. W miniony weekend funkcjonariusze skontrolowali 558 pojazdów. Mundurowi nałożyli w związku z tym 308 mandatów karnych na łączną kwotę 134 550 złotych.
Policja wzięła się za uczestników nielegalnych wyścigów. "Jest to stanowcza reakcja i odpowiedź na organizowanie nielegalnych, ulicznych wyścigów, które mogą nieść za sobą tragiczne skutki" - informuje Komenda Stołeczna.
W wyniku działań mundurowi zatrzymali 55 dowodów rejestracyjnych i 20 praw jazdy. Akcja funkcjonariuszy prowadzona była na terenie Warszawy i powiatów ościennych.
W akcji wzięły udział "znaczne siły i środki" - podkreśla policja. Do działania skierowano m.in. funkcjonariuszy z Wydziału Ruchu Drogowego, grupy SPEED, którzy wykorzystują oznakowane i nieoznakowane pojazdy wyposażone w wideo rejestratory i sonometry. Ponadto w akcji wykorzystano drony. Udział w działaniach wzięli również policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową, Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego KSP, Oddziału Prewencji Policji, a także policjanci z komend rejonowych i powiatowych garnizonu stołecznego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Walka z nielegalnymi wyścigami
Działania policji to odpowiedź na wypadek, do którego doszło na Trasie Łazienkowskiej, w wyniku którego zginęła jedna osoba. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, po czym został zatrzymany w szpitalu w Lubece w Niemczech.
W jego następstwie o zwiększeniu nakładów na walkę z nielegalnymi wyścigami na stołecznych ulicach pisał prezydent Warszawy. "Przede wszystkim Warszawa przekaże kolejne środki na dodatkowe patrole policjantów z drogówki, w tym na ściganie organizatorów i uczestników nocnych rajdów samochodowych. Nie ma zgody na to, aby nasze ulice były torami wyścigowymi! Rozmowy na ten temat już toczą się z Komendą Stołeczną Policji" - przekazał w serwisie X Rafał Trzaskowski.
"Poleciłem podwojenie finansowania na poprawę bezpieczeństwa infrastruktury drogowej. Oznacza to, że dotychczasowy fundusz zostanie zasilony dodatkową kwotą 164 mln zł. Są to rekordowe środki na ten cel w stolicy, jednak pieniądze włożone w infrastrukturę nie zastąpią policji i sprawnego wymiaru sprawiedliwości, nie zastąpi ich w skutecznym zwalczaniu przestępstw samorząd. Mordercy drogowi powinni być skutecznie ścigani i osądzani - i tylko zmiana prawa oraz skuteczność organów ścigania może w tym pomóc" - podkreślił.
