Policja bada podejrzane interesy warszawskiego biznesmena
Policja na polecenie prokuratury przeszukała mieszkanie Jana P., biznesmena oskarżonego o udział w licznych aferach gospodarczych. P., który 3 lata spędził w więzieniu za oszustwa, od lat stara się o uzyskanie wpływów wśród polityków.
30.05.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Małgorzata Dukiewicz poinformowała, że przeszukania w mieszkaniu biznesmena dokonano w związku z prowadzonym przez prokuraturę postępowaniem w sprawie nieprawidłowości przy komputeryzacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
W renegocjacjach kontraktu na komputeryzację Jan P. był przedstawicielem ówczesnego szefa ZUS Stanisława Alota.
Dukiewicz powiedziała, że badane są również ewentualne powiązania Jana P. z Prokomem. Odmówiła natomiast udzielenia informacji na temat zabezpieczonych w jego mieszkaniu dowodów.
Dziennik Rzeczpospolita podał w środę, że policja, która przeszukiwała mieszkanie Jana P. (podano pełne personalia) znalazła tam taśmy i zdjęcia, mające świadczyć o inwigilacji polityków prowadzonej na zlecenie biznesmena przez byłych funkcjonariuszy służb specjalnych. Wśród inwigilowanych był m.in. polityk Piotr Żak. W mieszkaniu Jana P. miały też znajdować się dowody korupcji posłów i urzędników. (an)