PolAndRock Festival. Jurek Owsiak podziękował Morawieckiemu za interwencję
- Dziękuje jeszcze raz, że pan premier się za to wziął - powiedział Jurek Owsiak w Zielonej Górze. Chodzi o zamieszanie z pociągami do Kostrzyna nad Odrą. Przewozy Regionalne nie chciały wystawić dodatkowych składów na PolAndRock Festival. Po interwencji premiera Mateusza Morawieckiego zmieniły zdanie.
Jerzy Owsiak wystąpił w czwartek na konferencji prasowej w urzędzie marszałkowskim w Zielonej Górze. Dotyczyła festiwalu Pol'and'Rock, który rozpoczyna się 1 sierpnia. Przewozy regionalne nie chciały wystawić dodatkowych składów, tłumacząc, że ponoszą zbyt duże straty związane z dewastacją wagonów. Zareagował na to premier Morawiecki, który polecił ministrowi infrastruktury, aby zapewnił dodatkowe połączenia.
Na konferencji Jurek Owsiak powiedział, że fundacja składa odwołanie od opinii wydanej przez komendanta w Gorzowie Wielkopolskim. Zdecydował, że Pol'and'Rock będzie imprezą o podwyższonym ryzyku - informuje onet.pl.
- Impreza ma być podwyższonego ryzyka, przynajmniej taka jest opinia policji. Wymieniono 11 punktów, a każdy z nich jest początkiem do scenariusza filmu Barei. Dlatego napisaliśmy odwołanie - poinformował Owsiak.
- Szkoda panie komendancie, że pana tutaj dzisiaj nie ma. Pan dał taką ocenę, a ja nigdy pana nie widziałem na oczy. Wynika z niej, że na festiwalu spotykają się nacjonaliści, agresorzy. Że nawet jak ludzie się będą mijali, to się na siebie rzucą. Proszę wskazać, kiedy podczas ubiegłych edycji doszło do czegoś takiego? - zadał pytanie Owsiak.
Goście PolAndRock Festival
Zdaniem szefa WOŚP, "najbardziej kuriozalny" jest punkt, który mówi, że ryzyko jest większe, bo ludzie nie mają jak dojechać na festiwal.
- To ja zatrzymałem kolej? System funkcjonował rewelacyjnie, wszyscy nam tego zazdrościli. Ktoś to zatrzymał, potem przywołał. Dziękuję panu premierowi. Ale to nie on ma zatrzymywać czy przywoływać pociągi. Bo jak tak dalej pójdzie, będziemy musieli czekać na opinię ministra kultury, kto ma zagrać na festiwalu - stwierdził Jerzy Owsiak.
- Dziękuję jeszcze raz, że pan premier wziął się za to. Pociągi nie były zdewastowane, nie mieliśmy ani jednego sygnału, że tak się stało. Zostało to zmyślone, a później był to jeden z argumentów, że impreza ma być podwyższonego ryzyka - dodał.
Owsiak zdradził także, że w tym roku na festiwalu pojawią się: Justyna Kopińska, Katarzyna Nosowska, Igor Tuleya , Wojciech Smarzowski, Zbigniew Zamachowski i Olga Tokarczuk. Trzech ostatnich gości pojawi się na imprezie po raz pierwszy. Spotkania z gości będą odbywały się w ogromnym namiocie.
Źródło: onet.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl