Polak zaatakowany nożem w Gruzji. Nowe informacje
W poniedziałek w Tbilisi w Gruzji Polak padł ofiarą napaści. Pchnięto go nożem. 49-latek został przetransportowany do szpitala, gdzie przeszedł operację. Wcześniej przekazano, że mężczyzna to dziennikarz. Nie wykluczone jednak, że to turysta, który miał przy sobie akurat sprzęt do nagrywania.
05.07.2021 | aktual.: 05.07.2021 21:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Polak, który został dźgnięty nożem, przeszedł operację chirurgiczną. Lekarze przypuszczają, że w ciągu 5-7 dni powinien zostać wypisany z placówki medycznej.
Polak ofiarą nożownika. Nowe informacje z Gruzji
Mężczyzna został zaatakowany w trakcie zamieszek związanych z paradą równości. W poniedziałek w Gruzji odbyć się miał przemarsz parady w obronie praw LGBT. Jednak wydarzenie zostało odwołane ze względu na starcia przeciwników parady z policją.
Informacje o ataku na polskiego turystę przekazała w mediach społecznościowych organizatorka parady równości - Mariam Kwaraczkelia. Przekazała, że Polak został zaatakowany przez skrajnie prawicowe osoby. Zauważyły one u niego kolczyk w uchu i uznały, że mężczyzna jest gejem.
Napastnicy zostali już ujęci, a zaatakowany Polak jest pod opieką polskich służb konsularnych. Są one również w kontakcie z rodziną ofiary.
Zobacz też: Lockdown powróci? Pandemia koronawirusa nadal nie ustaje. Komentarz rzecznika MZ
Marsz równości osób LGBT. Zamieszki w Gruzji
Od rana w poniedziałek odbywają się protesty przed parlamentem w Tbilisi związane ze organizowaniem marszu równości osób LGBT. Lokalna telewizja, która opublikowała nagrania z tych strajków, pokazała, że niektóre osoby atakowały policjantów oraz dziennikarzy.
Sprawcy ataków napadli także na biuro aktywistów LGBT. Oprócz tego odnotowano brutalne napaści na dziennikarzy. Co najmniej kilkanaście osób z tej branży trafiło z obrażeniami do szpitala.
Jak przekazała agencja AFP, przeciwko paradzie opowiadał się również premier Gruzji. Irakli Garibaszwili twierdził, że jest ona "nieakceptowalna przez większość społeczności gruzińskiej". Jego słowa zostały skrytykowane przez organizatorów parady, którzy stwierdzili, że wypowiedź polityka podsycają homofobię.
Oprócz tego władze Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego wezwały wiernych do tego, aby zgromadzili się w poniedziałkowe popołudnie, aby wspólnie się modlić przeciwko paradzie równości.
To miała być pierwsza parada równości w Gruzji. Wcześniejsze próby zorganizowania tego typu przedsięwzięcia spotykały się z ostrą krytyką ze strony środowisk konserwatywnych.