Polak skazany w Anglii. Przyznał się do zarzutów
Prace społeczne i 545 funtów kosztów sądowych oraz zadośćuczynienia zasądził 58-letniemu Karolowi M. sąd w angielskim Basingstoke. Polak przyznał się do pięciu napaści na sanitariusza oraz grożenia pielęgniarzowi.
W połowie grudnia Karol M. trafił do angielskiego szpitala z urazem głowy. Już w drodze na miejsce ratownicy pogotowia poinformowali szpital, że pacjent jest agresywny. Polak miał też we krwi sporą ilość alkoholu.
"Pracownicy szpitala próbowali go uspokoić, na co odpowiedział próbą uderzenia głową jednego z sanitariuszy" - informował polsatnews.pl.
Mężczyzna wielokrotnie próbował się też wyrwać lekarzom i uciec.
Zobacz także: Polak zamordowany w Anglii w święta Bożego Narodzenia
Po wyjściu znów zajrzał do butelki
Nad Karolem M. nie udawało się zapanować. Szarpał się i nie dawał sobie pomóc. Zdaniem obsługi szpitala stanowił też zagrożenie dla innych pacjentów i prawie przewrócił przechodzącego obok mężczyznę z dzieckiem na rękach.
Gdy w końcu udało się go obezwładnić i opatrzyć ranę na jego głowie, uderzył głową w klatkę piersiową jednego z ochroniarzy i kopnął kolejnego pracownika szpitala.
Po wypuszczeniu go ze szpitala zaczął pić wódkę przed budynkiem i ponownie się zranił, co wymagało kolejnego udzielenia mu pomocy. Na miejsce wezwano służby bezpieczeństwa.
Teraz mężczyzna odpowie za swoje zachowanie.
Źródło: polsatnews.pl