Polak okradziony we Włoszech. Stracił 75 tys. euro
Turysta został okradziony podczas kolacji z rodziną i przyjaciółmi w centrum Neapolu. Nieznany złodziej zabrał mu zegarek marki Rolex wysadzany brylantami. Polak i kelnerzy biegli za złodziejem, jednak okazał się zbyt szybki. Służby przeglądają nagrania z monitoringu.
Polscy turyści wybrali się w czwartkowy wieczór na kolację na jednej z urokliwych uliczek w Neapolu. Jednak nie wiedzieli, jak zakończy się ten z pozoru miły dzień. Około godziny 21 przy via Medina mężczyzna został zaatakowany i okradziony. Świadkami zdarzenia były jego dzieci, żona i znajomi.
Złodziej wyrwał zegarek z nadgarstka Polaka. Jak się okazało był to Rolex z brylantami, który kosztował aż 75 tys. euro. Według włoskich mediów, w pogoń rzucili się wszyscy, razem z kelnerami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polak okradziony na wakacjach
"Turysta został zaatakowany przez jednego z dwóch młodych mężczyzn, którzy zaplanowali akcję na skuterze" - pisze "Il Riformista".
Sprawcy uciekali przez via Calata San Marco. Jednak mimo dużej ilości osób, którzy chcieli pomóc okradzionemu mężczyźnie, nie udało się dogonić złodzieja. Polak wrócił do swojego stołu i oczekiwał na przyjazd policji.
Według ustaleń policjantów kradzież była zaplanowana, a dwaj mężczyźni wcześniej zrobili dokładne rozpoznanie terenu. Przy okazji zlokalizowali cenny nabytek na nadgarstku jednego z klientów restauracji. Teraz funkcjonariusze analizują zapisany materiał z okolicznego monitoringu, który pomoże znaleźć sprawców.