Polacy zatrzymani w Londynie

Na Ealingu, nazywanym polską dzielnicą w Londynie, trwa wielkie sprzątanie po nocnych burdach. Oprócz służb miejskich, za miotły chwycili też sami mieszkańcy. Polacy generalnie nie brali udziału w zamieszkach, ale dwaj nasi rodacy zostali zatrzymani. Jeden za udział w zamieszkach, drugi za włamanie do mieszkania w czasie trwania rozruchów.

Obraz
Źródło zdjęć: © Robert Małolepszy/ wp.pl

Zaledwie kilka godzin temu w ręce policjantów wpadł 17-latek na Camden. Polak brał udział w ulicznych zamieszkach. Wczoraj natomiast, inny Polak - 31-latek, korzystając z ogólnego rozgardiaszu próbował obrabować mieszkanie na Hackney. Te informacje potwierdził Wirtualnej Polsce rzecznik polskiej Ambasady Robert Szaniawski. - Cały czas monitorujemy sytuację. Jesteśmy w kontakcie ze służbami odpowiedzialnymi za porządek, jesteśmy też przygotowani na różne scenariusze - dodał rzecznik. Dopytywany, jakie scenariusze ma na myśli powiedział, że chodzi między innymi o zapewnienie polskim schronienia rodzinom, gdyby musieli opuścić dotychczasowe miejsca zamieszkania.

Polacy nie ucierpieli w zamieszkach

Według Roberta Szaniawskiego - rzecznika Ambasady, dotychczas nie było sygnałów, aby w zamieszkach w jakikolwiek sposób ucierpieli Polacy. Polacy mieszkajacy w Londynie oraz innych miastach Anglii, ktorzy z powodu zamieszek znajda sie w trudnej sytuacji mogą zatelefonować pod numery: 020 7291 3914, lub - po godz. 16.30 - 079 39594278.

W Londynie jest nadal niespokojnie. Grupy bandytów szukają nowych miejsc do rozrób i rabunków. Po południu policja obstawiła Wembley. Zaraz potem zamknięto supermarkety, m.in. Sainsburys, na pobliskim, zawsze wyjątkowo spokojnym Perivale.

Wielkie sprzątanie

Tymczasem na Ealingu trwa sprzątanie po nocnych burdach. Najstarsi hinduscy sprzedawcy "mydła i powidła" nie pamiętają takiego popytu na szczotki i miotły na Ealingu. Do zamiatania odłamków szkła i śmieci zabrali się nie tylko zawodowi street cleaners, których zresztą też zmobilizowano niemało.

W nocnych burdach najbardziej ucierpiały lokale w pobliżu stacji metra stacji Ealing Broadway. Wszystkie szyby poleciały w lokalnym Tesco i sąsiednim puncie bukmacherskim. Widać też zniszczone witryny innych sklepów oraz restauracji. Przechodnie komórkami fotografują zdewastowane obiekty.

Zamknięta jest jedna z ulic przy niedużym centrum handlowym Arkadia - znajdujące się naprzeciwko, nieco większe centrum nie poniosło strat - policja skutecznie odparła szturm bandytów. - Że też na naszym, zawsze spokojnym Ealingu dochodzi do takich rzeczy. Tego draństwa jest dużo więcej niż się wydawało - Andrzej Borowski nie kryje złości. Mieszka tu od urodzenia, a nie pamięta niczego podobnego.

Minionej nocy doszło do aktów bandytyzmu w różnych częściach Londynu i na obrzeżach stolicy. - Spalili torowisko i nie mamy teraz naszego tramwaju, a mogliśmy nim dojechać aż do Wimbledonu - żali się Ewa Kwaśniewska z Croydon. Pani Ewa jest kierownikiem znanego chóru "Ave Verum", mieszka w Londynie od 30 lat i także nie przypomina sobie, żeby w jej okolicy miały miejsce podobne zdarzenia. - Z tego, co wiedzę, to policja działa raczej niezdecydowanie i niemrawo, niż brutalnie - dodaje Kwaśniewska.

Z Londynu dla polonia.wp.pl
Robert Małolepszy

Wybrane dla Ciebie
Ukraina o działaniach Rosji. Zaatakowali bombą kierowaną nowego typu
Ukraina o działaniach Rosji. Zaatakowali bombą kierowaną nowego typu
Wypadek w Warszawie. Dachował samochód ambasady Rosji
Wypadek w Warszawie. Dachował samochód ambasady Rosji
Tunel między Rosją i USA. Ma być dwa razy dłuższy od Eurotunelu
Tunel między Rosją i USA. Ma być dwa razy dłuższy od Eurotunelu
"Drugi Sybir". Rosja pokazała plan po zajęciu Ukrainy
"Drugi Sybir". Rosja pokazała plan po zajęciu Ukrainy
Miliony protestujących w USA. Trump odpowiedział
Miliony protestujących w USA. Trump odpowiedział
Nie żyje Sam Rivers. Muzyk miał 48 lat
Nie żyje Sam Rivers. Muzyk miał 48 lat
Do Gdańska zawinął kontenerowiec z Chin. Przypłynął trasą przez Arktykę
Do Gdańska zawinął kontenerowiec z Chin. Przypłynął trasą przez Arktykę
Doroczne liczenie katolików. Sprawdzą, ile osób chodzi do kościoła
Doroczne liczenie katolików. Sprawdzą, ile osób chodzi do kościoła
Netanjahu zapowiada start w kolejnych wyborach. "Wygram"
Netanjahu zapowiada start w kolejnych wyborach. "Wygram"
Ruchome tablice rejestracyjne. Policjanci odkryli zuchwały mechanizm
Ruchome tablice rejestracyjne. Policjanci odkryli zuchwały mechanizm
Pełna okupacja Ukrainy? Rosja potrzebowałaby 103 lata
Pełna okupacja Ukrainy? Rosja potrzebowałaby 103 lata
"Pokazywali zdjęcia trupów". Szokujące sceny w rosyjskiej szkole
"Pokazywali zdjęcia trupów". Szokujące sceny w rosyjskiej szkole