Polacy zaskoczyli ws. uchodźców. "To najbardziej imponujące"

W Polsce na nowo rozgorzała dyskusja na temat przyjmowania cudzoziemców. Mimo wzrostu antyimigranckich nastrojów, z sondażu dla "Wyborczej" wynika, że większość Polaków jest skłonna zaakceptować przybysza jako sąsiada, a nawet zięcia. Chętnie widzielibyśmy też migrantów jako pracowników.

Stock Arkadiusz Zi�?ek
Fot. Arkadiusz Ziolek/East News. Warszawa. n/z Ludzie idacy na zielonym swietle przez przejscie dla pieszych.
ARKADIUSZ ZIOLEKPolacy zaskoczyli ws. uchodźców. "To najbardziej imponujące"
Źródło zdjęć: © East News | ARKADIUSZ ZIOLEK
Maciej Zubel
oprac.  Maciej Zubel

W badaniu dla "Wyborczej", pracownia Opinia24 zapytała m.in. "czy Polska powinna przyjmować uchodźców".

"Tak, z całego świata" - odparło 14 proc. pytanych., a "tak, ale tylko z krajów sąsiednich, np. z Ukrainy i Białorusi" - 35 proc. Odpowiedź "nie" wybrało 42 proc. pytanych, a "trudno powiedzieć" - 9 proc.

Najchętniej "uchodźców z całego świata" są skłonni przyjmować mieszkańcy największych miast (32 proc.). Na przeciwnym biegunie są mieszkańcy najmniejszych miast i wsi. Tutaj obcokrajowców "z całego świata" chętnie przyjmie odpowiednio 8 i 10 proc. uczestników badania.

W podziale na regiony najwięcej przeciwników przyjmowania "uchodźców z całego świata" mieszka na Podkarpaciu i w województwie świętokrzyskim - po 70 proc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: "Najpoważniejszy kandydat PO". Wcale nie Tusk czy Trzaskowski

Uchodźca mile widziany. Jako pracownik, sąsiad czy zięć

Jednocześnie aż 80 proc. ogółu pytanych chętnie widziałoby uchodźców pracujących w handlu, usługach, a nawet w służbie zdrowia. Z drugiej strony jedynie 35 proc. Polaków nie miałoby nic przeciwko, gdyby uchodźca został lokalnym politykiem.

Większość Polaków nie miałaby też nic przeciwko, gdyby cudzoziemiec był ich sąsiadem. Uchodźcę za płotem chętnie widziałoby 75 proc. pytanych. Z kolei w roli potencjalnego zięcia zyskałby akceptację u 64 proc. respondentów.

- Najbardziej imponujące jest to, że zdecydowana większość Polaków aprobuje uchodźców jako swoich sąsiadów, a nawet członków rodziny. Te liczby przeczą stereotypom, że uchodźcy nie są mile widziani w Polsce - podsumowuje dr Oleksandr Gladun z Instytutu Demografii i Problemów Jakości Życia Narodowej Akademii Nauk Ukrainy.

Sondaż pracowni Opinia24 dla "Wyborczej" został przeprowadzony w dniach 4-5 czerwca 2024 roku, metodą CATI, na reprezentatywnej próbie 1001 dorosłych Polaków.

Przeczytaj też:

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Wybrane dla Ciebie
Kaczyński zarzuca Rokicie. "Niezmiernie rzadko reaguję"
Kaczyński zarzuca Rokicie. "Niezmiernie rzadko reaguję"
Zbrodnie Rosjan w Afryce. Zabójstwa i gwałty w Mali
Zbrodnie Rosjan w Afryce. Zabójstwa i gwałty w Mali
Człowiek Nawrockiego uderza w Tuska. Pokazał, co uchwyciły kamery
Człowiek Nawrockiego uderza w Tuska. Pokazał, co uchwyciły kamery
Tysiące zatrzymanych. ICE zbiera żniwa
Tysiące zatrzymanych. ICE zbiera żniwa
Wpis Tuska bije rekordy popularności. Szeroko komentowany na świecie
Wpis Tuska bije rekordy popularności. Szeroko komentowany na świecie
Port Tiemriuk ciągle płonie. Rosjanie bezradni
Port Tiemriuk ciągle płonie. Rosjanie bezradni
Groźny wypadek na Rysach. Kobieta runęła 400 metrów w dół
Groźny wypadek na Rysach. Kobieta runęła 400 metrów w dół
Niemiecki polityk: zaproponujmy Rosji powrót do handlu gazem
Niemiecki polityk: zaproponujmy Rosji powrót do handlu gazem
Tragiczny pożar klubu w Indiach. Wśród ofiar zagraniczni turyści
Tragiczny pożar klubu w Indiach. Wśród ofiar zagraniczni turyści
Polska wskazuje dwa nazwiska i pisze do Interpolu [SKRÓT DNIA]
Polska wskazuje dwa nazwiska i pisze do Interpolu [SKRÓT DNIA]
To tu wracają dzieci z terenów okupowanych przez Putina
To tu wracają dzieci z terenów okupowanych przez Putina
"Staruch" zadzwonił do Nawrockiego. Chce ułaskawienia
"Staruch" zadzwonił do Nawrockiego. Chce ułaskawienia
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości