PolskaPolacy wybudowali w nepalskim Dumre szkołę. Jesienią z pomocą pojedzie tam lekarka z Pomorza

Polacy wybudowali w nepalskim Dumre szkołę. Jesienią z pomocą pojedzie tam lekarka z Pomorza

• Jesienią polscy lekarze pojadą z pomocą do Nepalu
• Matczak: przez siedem miesięcy zbudowaliśmy szkołę w Dumre
• Po kataklizmie 90 proc. nepalskich szkół nie nadaje się do użytku

Polacy wybudowali w nepalskim Dumre szkołę. Jesienią z pomocą pojedzie tam lekarka z Pomorza
Źródło zdjęć: © Facebook | Mała Polska w Nepalu
Tomasz Gdaniec

- Dzieci zaczęły już lekcje. Udało nam się w siedem miesięcy wybudować szkołę mieszczącą trzy klasy i pokój nauczycielski. Sami nauczyciele podkreślają, że to szansa na lepszą edukację. Niedawno pojawił się pomysł, aby uczyć mieszkańców Dumre budowy szklarni z folii oraz bambusa, a także nowoczesnych metod uprawy roli - mówi Wirtualnej Polsce Sławomir Matczak, członek Fundacji "Mała Polska w Nepalu".

Dlaczego szkoła podstawowa jest tak potrzebna w Dumre? Odpowiedź jest bardzo prosta. Nepalskie dzieci rozpoczynają edukację w wieku pięciu lat. Wtedy trafiają do ośmioklasowej, obowiązkowej i bezpłatnej podstawówki. Dla wielu dzieci to pierwszy i zarazem ostatni kontakt z edukacją publiczną. Szacuje się, że w efekcie ubiegłorocznego kataklizmu aż 90 proc. nepalskich szkół nie nadaje się do użytku.

Dumre przez długi czas było odcięte od świata. Dopiero polscy wolontariusze zbudowali drogę wiodącą do wioski. Teraz lokalne władze, które pojawiły się na otwarciu szkoły, budują drugą - już z prawdziwego zdarzenia.

- Początkowo miałam lecieć do Nepalu na przełomie marca i kwietnia, jednak nasz wyjazd został przełożony na jesień. W Azji bywałam wcześniej turystycznie i jako lekarz wypraw trekkingowych. Pojechałam też, gdy w kwietniu zatrzęsła się ziemia. W Nepalu są lekarze i medycyna na wysokim poziomie, mieszkańcom brakuje przede wszystkim dostępu do podstawowej opieki medycznej - mówi Wirtualnej Polsce Katarzyna Kowalik, lekarka z Trójmiasta.

Jak informowaliśmy wcześniej, do Dumre wiosną miała trafić pierwsza, sześcioosobowa grupa medyków z Polski. Obecnie budynek "Domu Polskiego", gdzie znajdować się będzie przychodnia, jest w stanie surowym. I na razie tak pozostanie, bo zbliża się pora letnich deszczy monsunowych. - W czasie ich trwania nie da się budować. Obfite deszcze uniemożliwiają jakąkolwiek pracę. Działania wznowimy we wrześniu - dodaje Matczak.

Działania podjęte przez fundację "Mała Polska w Nepalu" to odpowiedź na kataklizm, który nawiedził ten kraj pod koniec kwietnia 2015 roku. Zanotowano wówczas wstrząsy o sile 7,9 w skali Richtera - największe od 80 lat. W trzęsienia ziemi śmierć poniosło 8,9 tys. osób, a rannych zostało ponad 23 tys. ludzi. Zniszczeniu uległy również zabytki i domy mieszkalne.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Źródło artykułu:WP Wiadomości
szkoładziecipomoc
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)