ŚwiatPolacy we Włoszech wstydzą się uczyć dzieci polskiego?

Polacy we Włoszech wstydzą się uczyć dzieci polskiego?

O problemach związanych z nauczaniem języków obcych, problemach rodzin dwujęzycznych z Letizią Quaranta - Włoszką, która pewnego dnia zdecydowała się zmienić swoje życie, by poświęcić się nauczaniu własnego synka języków obcych, rozmawia Monika Zakrzewska.

Polacy we Włoszech wstydzą się uczyć dzieci polskiego?
Źródło zdjęć: © wp.pl

22.09.2010 | aktual.: 22.09.2010 21:45

Czy miałaś okazję poznać rodziny polsko-włoskie i vice versa? Jakie doświadczenia mają one w kwestii dwujęzyczności?

Tak, miałam okazję poznać niektóre rodziny polsko-włoskie, dzięki mojej stronie "Bilingue per Giono". Są to polskie mamy, które poślubiły Włochów i mieszkają we Włoszech, oraz pewna Włoszka, która mieszka w Polsce. Wszystkie te kobiety zdają sobie sprawę z tego, jak ważna jest dwujęzyczność. Bardzo się starają, by ich dzieci mówiły po włosku i po polsku, a czasem nawet i próbują wprowadzić język angielski. Poza tym, przywołuję w pamięci wszystkie te mamy, które poznałam na placach zabaw, czy na plaży. Niestety nie wszystkie te kobiety były przekonane o tym, jak ważna jest dwujęzyczność, a być może i nie były w stanie wychowywać swoje dzieci ucząc je dwóch języków równocześnie.

Jak wygląda sytuacja w przypadku polskich rodzin, które żyją we Włoszech? Napotykają na większe trudności, niż inne rodziny?

Nie jest łatwo być innym, niż wszyscy. A ten, kto jest dwujęzyczny i mówi w innym języku, automatycznie wyróżnia się spośród innych. We Włoszech nie jest łatwo amerykańskiej mamie, a co dopiero polskiej! Niestety także ranga danego języka bardzo wpływa na to, jak jesteśmy postrzegani przez innych. I tak, wszyscy zazdroszczą dziecku, które mówi po angielsku, a niewielu dowartościowuje dziecko, które mówi po polsku, albo w hindi, bo są to języki drugiej kategorii.

Co myślisz o Polakach z mieszanych rodzin, którzy mieszkają we Włoszech? Chcą uczyć swoje dzieci ojczystego języka jednego z rodziców, czy raczej nie?

Nie można generalizować. Jak powiedziałam wcześniej, widziałam polskie mamy, które były dumne ze swych korzeni i robiły naprawdę wszystko, by przekazać swym dzieciom język, oraz kulturę polską. Ale znam też i mamy, które decydują, że będą rozmawiać z dzieckiem wyłącznie po włosku, by "nie mieszać mu w głowie". Bywa i tak, że w rodzinie polsko-włoskiej mama Polka chciałaby przekazać swym dzieciom własny język, ale ojciec Włoch i teściowie, którzy nie mówią po polsku, kategorycznie sprzeciwiają się temu. Często ten smutny scenariusz uniemożliwia wychowywanie dziecka w dwóch kulturach i nauczenie go języka ojczystego jednego z rodziców. Takie przypadki myślenia powinny być radykalnie zmieniane.

Czy według ciebie Polacy w rodzinach mieszanych wstydzą się mówić i uczyć swoje dzieci języka polskiego?

Według mnie nie chodzi tutaj o wstyd, przynajmniej nie ze strony polskiego rodzica. Chodzi tu raczej o obawy, że wprowadzimy zamęt w głowie dziecka i nie wybierzemy tego, co dla niego najlepsze. Często ten strach, (zupełnie bezpodstawny) jest podtrzymywany przez rodzinę ze strony włoskiej. To właśnie ona czasem wstydzi się i z reguły nie chce wysilać, by nauczyć się, albo chociażby rozumieć tak inny i nie na czasie dla nich język, jakim jest język polski.

Ten problem dotyczy tylko mam?

Prawdopodobnie nie, chociaż z mojego prywatnego doświadczenia wynika, że tak. Z reguły osoby, które się do mnie zgłaszają, są w większości kobietami, pomijając fakt czy są emigrantkami, czy nie. Po prostu pragną nauczyć swoje dzieci własnego języka, czy też języka angielskiego. A powracając do pytania, w tej kwestii przeważa wyraźnie kobieca większość. Aczkolwiek ostatnio zaczynają pojawiać się i tatusiowie. W końcu! Co byś poradziła mamie lub tacie cudzoziemcom, którzy pragną nauczyć dziecko ich języka ojczystego na obczyźnie?

Przede wszystkim należy przełamać mur, jakim jest izolacja. To nie jest wyłącznie twój problem. Dotyczy on wielu osób, które decydują się na życie za granicą. Dzieląc z innymi swoje doświadczenia, będziesz miał okazję wspólnie zastanowić się nad rozwiązaniem problemu, odpowiednim dla ciebie. To dotyczy również małżonka i teściów obcokrajowca.

Skąd pochodzi większość osób, które kontaktują się z tobą i jaki język cieszy się największym zainteresowaniem?

Osoby, które się ze mną kontaktują i szukają porad, dzielą się na dwie grupy. Rodziny dwujęzyczne, czyli rodzice imigranci, bądź różnych narodowości, oraz rodzice, którzy pragną wychować swoje dzieci na dwujęzyczne, w sytuacji, gdy drugi język nie jest językiem ojczystym dziecka, ani żadnego z rodziców. Spośród rodziców dwujęzycznych przeważają Włosi mieszkający za granicą. Pozostali, to z reguły cudzoziemcy, którzy mieszkają we Włoszech i mówią w różnych językach, w większości w językach europejskich.

Zauważasz jakieś zmiany we włoskiej mentalności, w sposobie nauczania i uczenia się języków? Zwróćmy uwagę na fakt, że Włosi kiepsko sobie radzą z językami obcymi tłumacząc, że nie mają talentu do języków. Twierdzą również, że w końcu język włoski jest najpiękniejszym językiem na świecie, więc wszyscy cudzoziemcy we Włoszech powinni się go nauczyć?

Prawdę mówiąc, wydaje mi się, że Włosi nie mówią w innych językach, bo nie mają dobrych nauczycieli, no i świetnie sobie z tego zdają sprawę. Obecnie coraz więcej rodziców jest świadomych tego, że znajomość języków obcych daje wiele możliwości i perspektywy, a znajomość języka angielskiego jest już wręcz niezbędna. Ci rodzice zazwyczaj są dość zdesperowani i nie wiedzą, co robić, by nauczyć swoje dzieci języków, zwłaszcza, gdy są to rodzice wykształceni, ale niezbyt zamożni. Niestety, jesteśmy jednak dość daleko od tego, by jednogłośnie uznać wartość wszystkich języków obcych, zaakceptować różnice kulturowe, a także propagować wymianę kulturową wśród dzieci. Nadal istnieją podziały na języki z kategorii A, z kategorii B i z kategorii C. Jest jeszcze wiele do zrobienia w tej kwestii.

Dziękuję za rozmowę.

Letizia Quaranta organizuje kursy pod hasłem "learn with mummy" - (ucz się z mamusią) w kilku większych miastach we Włoszech. Stworzyła autorską metodę nauczania języków poprzez zabawę i pragnie poszerzyć istniejące zajęcia o język polski. Dodatkowe informacje, związane z problematyką nauczania języka polskiego we Włoszech, można uzyskać odwiedzając blog autorki na www.bilinguepergioco.com. Strona jest dostępna nie tylko w języku włoskim, ale także w języku angielskim.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
polacywłochydzieci
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)