Polacy w krajach UE to nie imigranci? Zaskakująca teza Jacka Saryusza-Wolskiego
"Polacy w innych krajach UE to nie imigranci, tylko obywatele UE, którym na mocy Traktatu przysługuje prawo swobody przepływu osób" - stwierdził europoseł Jacek Saryusz-Wolski. Wypowiedź spotkała się ze stanowczą reakcją internautów, którzy - zdziwieni - przypominają politykowi kilka faktów.
Zaskakujący wpis Saryusza-Wolskiego pojawił się na Twitterze w niedzielę:
Reakcja internautów była błyskawiczna. Wywiązała się polemika na temat znaczenia słowa "migracja":
Internauci przypomnieli też Saryuszowi-Wolskiemu, że napływ "imigrantów z Polski" był jednym z haseł w kampanii brexitowej w Wielkiej Brytanii, statystyki emigracji uwzględniające kraje UE prowadzi GUS, a samym pojęciem "polskich imigrantów w Niemczech" posługiwało się ostatnio nawet TVP:
Słowa krytyki najwyraźniej jednak nie dotknęły europosła, który w kolejnym wpisie szedł w zaparte:
Doszło do interakcji z jednym z internautów, który pytał: "Czyli, jak dobrze rozumiem, po wyjściu GB z UE będą na powrót imigrantami?".
Odpowiedź Saryusza-Wolskiego była twierdząca:
Wymianę zdań bezbłędnie podsumował jeden z internautów. Przypomniał cytat z wypowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego:
Co teraz powie Saryusz-Wolski?
27:1 dla Tuska
Jacek Saryusz-Wolski był oficjalnym kandydatem polskiego rządu na szefa Rady Europejskiej, co wywołało falę negatywnych komentarzy. Kandydatem europejskich chadeków był bowiem Donald Tusk, który ubiegał się o reelekcję. Ostatecznie, wynik głosowania był miażdzący - na Tuska głosowało 27 państw. Przeciwny był jedynie rząd PiS. Saryusz-Wolski został następnie usunięty z PO i Europejskiej Partii Ludowej.
Przeczytaj również: Jacek Saryusz-Wolski przerywa milczenie ws. Tuska