"Polacy to jeden z najbardziej biernych elektoratów"
Polacy to jeden z najbierniejszych elektoratów w UE; prawie 70% tłumaczy niską frekwencję
brakiem wiary, że głosując można zmienić coś na lepsze - głosi opublikowany w Brukseli raport niemieckiej fundacji "Foundation for Future Studies" (FFS).
Raport przygotowano na podstawie 12 tys. wywiadów przeprowadzonych w ośmiu krajach UE, w tym w Polsce, a także w Rosji i Szwajcarii. Choć nie ma bezpośredniego związku z wyborami do Parlamentu Europejskiego, to jego autorzy przekonują, że zrealizowany tuż przed eurowyborami (4-7 czerwca) potwierdza powszechne zniechęcenie i rozczarowanie polityką zarówno polskich (56%) jak i europejskich (57%) wyborców.
- W Polsce w stosunkowo krótkim czasie doszło do wielu znaczących przemian politycznych. To badanie wskazywałoby na to, iż wielu ludzi nadal nie jest świadomych wagi rozmaitych politycznych instytucji i w wyniku tego decyduje się nie głosować - ocenił dyrektor fundacji FFS Ulrich Reinhardt.
Według raportu, Polacy plasują się pośród najmniej aktywnych wyborców w czerwcowych wyborach do PE i stanowią "jeden z najbardziej biernych elektoratów". Stąd - przekonują autorzy raportu - prognozy rekordowo niskiej frekwencji w wyborach do PE.
Według raportu, blisko 70% Polaków uważa, że niska frekwencja wyborcza jest wynikiem przekonania, iż głosowanie niczego nie zmienia; średnia europejska to 49%. "To podejście czyni Polaków o wiele bardziej sceptycznymi niż Hiszpanów czy Włochów, których odpowiednio 23% i 27% ma podobne nastawienie" - czytamy.
Dwie trzecie Polaków (tyle samo co średnia europejska) jest przekonanych, iż politycy nie spełniają wyborczych obietnic. Lepsze zdanie o swoich politykach mają Włosi i Hiszpanie, gdzie - zdaniem autorów raportu - mniej niż połowa wyborców ma podobne negatywne odczucia w stosunku do polityków.
Wyniki wskazują też, że ponad połowa ankietowanych jest rozczarowana polityką i partiami politycznymi w Polsce. W szczególności starsi wyborcy wykazują zmęczenie zmianami politycznymi. Sześciu na dziesięciu badanych czuje, że "polityczne reformy, które są dokonywane dzisiaj, są ponownie zmieniane jutro".
Polskie społeczeństwo - jak przekonuje raport - ufa w możliwość wspierania obywateli przez państwo. "Trzy czwarte zapytanych o społeczne wydatki uważa, że aktualny poziom wydatków państwa na cele społeczne może być utrzymany w przyszłości. Widać przy tym olbrzymią różnicę w porównaniu z innymi krajami UE, gdzie prawie połowa ankietowanych uważa, iż poziom państwowych wydatków na cele społeczne będzie musiał się obniżyć (43% w Wielkiej Brytanii, tyle samo we Francji)".
- Polska przeszła polityczne zmiany nieporównywalne z doświadczeniem żadnego kraju Europy Zachodniej. Niestety, obecne życie polityczne jest wielkim rozczarowaniem i zawodem dla ogółu opinii publicznej z winy samych polityków. Poziom debaty publicznej sięgnął dna - skomentował raport eurodeputowany Bogusław Sonik.
Foundation for Future Studies (FFS) jest - jak pisze o sobie w raporcie - utworzoną 30 lat temu niezależną, badawczą organizacją non profit, jednym z wiodących europejskich centrów badawczych zajmujących się badaniem opinii publicznej oraz trendów w zachowaniach społecznych oraz polityce.
Wywiady przeprowadzono w Austrii, Niemczech, Finlandii, Francji, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Polsce oraz Hiszpanii, a także Rosji i Szwajcarii.
Inga Czerny