Polacy ściągają do W. Brytanii swoich... detektywów
Polacy w Wielkiej Brytanii ściągają z kraju swoich własnych prywatnych detektywów, ponieważ nie ufają tamtejszej policji - pisze "Daily Mail".
Polskie agencje detektywistyczne odnotowały wzrost zleceń od rodaków przebywających na Wyspach. Niektórzy z nich skarżą się, że brytyjska policja nie pomaga im, gdy padają ofiarami przestępstw.
Wielu detektywów z polskiej firmy Polizer pracuje bez przerwy tylko dla Polaków przebywających na Wyspach. Poza pospolitymi przestępstwami, muszą się oni zajmować przypadkami oszustw nieuczciwych agencji pracy i nieruchomości, "biznesmenów"-mafiosów - Polaków i przedstawicieli innych narodowości.
Polacy w W. Brytanii skarżą się, że są pozostawieni samym sobie. Dlatego zwracają się do nas - mówi detektyw Zbigniew Podyma. Na stronie internetowej firmy "pozuje" on z aktorem z filmów o Jamesie Bondzie, Pierce'm Brosnanem.
Dostaję tyle zleceń z Wielkiej Brytanii, że poważnie zastanawiam się nad otworzeniem oddziału mojej firmy na Wyspach - przyznaje detektyw Krzysztof Rutkowski.
Tłum. A. Przegaliński, źrodło: Daily Mail