Polacy pojadą do Mali? Decyzje zapadną na posiedzeniu rządu
Podczas posiedzenia rządu ministrowie zajmą się między innymi wnioskiem do prezydenta o zgodę na wysłanie 20 polskich instruktorów w ramach misji unijnej w Mali. Zapowiedział to w czasie wizyty w Paryżu premier Donald Tusk.
Szef rządu zapewnił, że żołnierze nie będą uczestniczyć w misji bojowej, ale szkoleniowej. Premier argumentował, że nasz kraj powinien wesprzeć Francję w utrzymaniu stabilności w regionie. Dodał, że odpowiedzialność za stabilizację w Mali spoczywa na całej wspólnocie międzynarodowej, w tym Unii Europejskiej.
Na początku roku, Francja zdecydowała się na interwencję w Mali. Dwa i pół tysiąca żołnierzy ma powstrzymać powiązanych z Al-Kaidą terrorystów, którzy zajęli północ tego zachodnio-afrykańskiego kraju. W połowie miesiąca szefowie dyplomacji krajów Unii Europejskiej powołali wojskową misję szkoleniową. Jej celem jest szkolenie malijskiej armii.
Oczekuję lojalności od współpracowników
W czasie dzisiejszego posiedzenia rządu premier spotka się pierwszy raz z ministrem Jarosławem Gowinem po piątkowym głosowaniu ws. projektów ustaw dotyczących związków partnerskich. Jarosław Gowin powiedział wówczas, że w jego ocenie wszystkie projekty są sprzeczne z konstytucją.
Premier zapowiedział, że będzie jeszcze analizował zachowanie ministra sprawiedliwości w tej sprawie. Dopytywany o to, czy to, co zrobił Gowin to była już nielojalność, czy jeszcze nie i czy będą jakieś konsekwencje tego zachowania, odpowiedział: rząd jest swoistym związkiem partnerskim i wymaga szczególnej wzajemnej lojalności. Analizuję ten przypadek także pod tym kątem.