Polacy: państwo nie może zakazać pornografii
Niemal trzy czwarte Polaków (73%)
uważa, że Państwo nie ma prawa zabraniać osobom dorosłym oglądania
magazynów, filmów i zdjęć pornograficznych - wynika z marcowego
sondażu TNS OBOP dla wydawnictwa Pink Press. Tymczasem w środę
Sejm ma zająć się projektem nowelizacji całkowicie zakazującej
rozpowszechniania pornografii.
19% ankietowanych uznało, że państwo ma prawo zakazywać dorosłym osobom oglądania materiałów pornograficznych, a 8% nie miało w tej sprawie zdania.
38% uznało, że takie publikacje w ogóle nie powinny być dostępne w kioskach, a 37% - że mogą być tam sprzedawane, ale tylko zafoliowane. 16% badanych było zdania, że powinny być dostępne w kioskach bez żadnych ograniczeń. 9% nie miało zdania w tej sprawie.
Prawie połowa badanych (46%) uznała, że okładki pism pornograficznych są zbyt odważne, 27% było przeciwnego zdania, tyle samo nie miało zdania w tej kwestii.
Sondaż został przeprowadzony na reprezentacyjnej próbie losowej 956 Polaków w wieku 18 lat i więcej oraz na 1004 osobach w wieku 15 lat i więcej.
Całkowity zakaz rozpowszechniania pornografii przewiduje projekt nowelizacji Kodeksu karnego autorstwa grupy posłów PiS, którym Sejm zajmie się w nadchodzącym tygodniu. Pod projektem podpisało się 25 parlamentarzystów. Według projektu, osobie, która "rozpowszechnia treści mające charakter pornograficzny", groziłaby kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Tej samej karze podlegałaby osoba, która takie treści - w celu rozpowszechniania - tworzy, przechowuje, przesyła, przenosi albo przewozi. Jeżeli robiłaby to, by osiągnąć korzyść majątkową, podlegałaby karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
W obecnym stanie prawnym, rozpowszechnianie pornografii jest przestępstwem wyłącznie wtedy, gdy: prezentacja może narzucić odbiór treści pornograficznych osobie, która sobie tego nie życzy; rozpowszechnia się treści małoletnim do lat 15; rozpowszechnia się treści z udziałem małoletniego do lat 15, zawierające sceny przemocy albo związane z posługiwaniem się zwierzęciem. Ponadto przestępstwem jest posiadanie tzw. pornografii dziecięcej.
W grudniu 1999 r. Sejm przegłosował zmiany kodeksu karnego wprowadzające karę do 10 lat więzienia za produkcję i rozpowszechnianie przedstawień "organów płciowych w czasie stosunku seksualnego". Ustawę zawetował prezydent.
Pink Press jest firmą specjalizującą się m.in. w publikacjach pornograficznych, organizator "seksualnych mistrzostw świata".