Polacy nie chcą, żeby Barack Obama zajął się katastrofą smoleńską
Większość Polaków jest przeciwna temu, by Barack Obama powołał komisję do zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej - wynika z sondażu IIBR dla "Newsweeka".
Blisko 30 tysięcy podpisów zostało złożonych pod petycją do Białego Domu o przeprowadzenie międzynarodowego śledztwa w sprawie katastrofy w Smoleńsku. Taka liczba podpisów gwarantuje oficjalną odpowiedź amerykańskich władz.
Z sondażu przeprowadzonego dla "Newsweeka" wynika jednak, że większość Polaków - 57 proc. - nie chce, żeby wyjaśnieniem katastrofy smoleńskiej zajęła się międzynarodowa komisja powołana przez Baracka Obamę. Za takim rozwiązaniem opowiedziało się 30 proc. ankietowanych. 13 proc. nie miało zdania.
W ubiegłym roku Biały Dom utworzył serwis internetowy "We the people", czyli "My naród", na którym Amerykanie mogą składać petycje do władz swego kraju. Aby uzyskać oficjalną odpowiedź trzeba zebrać co najmniej 25 tysięcy podpisów.
Taka odpowiedź najprawdopodobniej otrzymają twórcy petycji o przeprowadzenie międzynarodowego śledztwa w sprawie Smoleńska.