Polacy czują silną więź z Ukraińcami
Polacy, którzy niezwykle cenią sobie wszelkie formy oporu, po raz pierwszy poczuli tak silną więź z Ukraińcami, których postrzegali dotychczas jako ludzi biernych; którzy przyjeżdżają do Polski i pracują tutaj na czarno - uważa prof. Maria Lewicka z Uniwersytetu Warszawskiego.
25.11.2004 | aktual.: 25.11.2004 18:28
Natomiast teraz, kiedy na Ukrainie powstała nowa solidarność, o charakterystykach bardzo zbliżonych do polskiego ruchu "Solidarności" z roku 1980 czy 1981, Polacy widzą to podobieństwo, a podobieństwo zwiększa atrakcyjność - powiedziała prof. Lewicka.
Uczestniczyła ona w czwartkowej sesji "Polacy - otwarci czy zamknięci na 'obcych'" zorganizowanej przez Uniwersytet Warszawski.
Obecnie wokół Wiktora Juszczenki - jak powiedziała Lewicka - skupiony jest "wielki ruch patriotyczny, ruch wspólnego poszukiwania podobieństw, a nie różnic". Jeżeli Juszczenko doszedłby do władzy, wówczas ujawnią się te podziały, z którymi my mamy do czynienia, między nurtem nacjonalistycznym a nurtem liberalnym - dodała.
Obecnie - jak zwróciła uwagę prof. Lewicka - nie do końca jest tak, że Ukraina zachodnia jest proeuropejska, a Ukraina wschodnia - proputinowska.
Na Ukrainie wschodniej mówi się o nacjonalizmie, faszyzmie, proamerykanizmie - jako o pewnym straszaku - powiedziała.
Mówi się tam wprost: pojedziecie na Ukrainę zachodnią, pojedziecie do Lwowa, to oni was zamordują, ponieważ mówicie po rosyjsku - powiedziała prof. Lewicka. Zaznaczyła, że tego typu stereotypy krążą i są bardzo intensywnie wykorzystywane.
Z przeprowadzonych przez prof. Lewicką badań wynika, że dla Ukrainy wschodniej kwestie narodowe są znacznie mniej ważne niż dla Ukrainy zachodniej, natomiast znacznie większe jest poczucie identyfikacji z regionem i lokalną społecznością.
Ukraińcy wschodni wcale nie różnią się od zachodnich, jeżeli chodzi o kwestie wejścia do Unii Europejskiej - powiedziała.
Natomiast trzymają się Rosji, ponieważ to jest to bezpieczne miejsce, gdzie czują się u siebie - powiedziała Lewicka. Zaznaczyła, że około 40%. Ukraińców mieszkających na tym terenie ma pochodzenie rosyjskie bądź też pochodzi z innych b. republik radzieckich.
Zdaniem Lewickiej, Ukraina wschodnia ma bardzo wiele nurtów, które są podkreślane w tej chwili przez obecną Unię Europejską czy Europę - a więc znaczne obniżenie kwestii wagi narodu, a tym samym kwestii narodowej, a poza tym nacisk na lokalną czy regionalną identyfikację.
Lewicka zaznaczyła, że Ukraińcy ze wschodu muszą przejść przez budowanie mocnej, narodowej tożsamości.