ŚwiatPolacy, Czesi, Węgrzy i Słowacy nie wierzą w trwały pokój na Bliskim Wschodzie

Polacy, Czesi, Węgrzy i Słowacy nie wierzą w trwały pokój na Bliskim Wschodzie

Ponad połowa Węgrów (60%), Czechów (57%), Polaków (57%) i Słowaków (57%) uważa, że nie ma szans, by w realnej perspektywie Izrael i kraje arabskie zdołały doprowadzić do zakończenia konfliktu i zawarcia trwałego pokoju na Bliskim Wschodzie - wynika z badań przeprowadzonych w Polsce, Czechach, na Słowacji i na Węgrzech.

05.12.2006 | aktual.: 05.12.2006 11:45

Badanie zrealizowano we wrześniu tego roku, w ramach programu CEORG (Central European Opinion Research Group). Ich wyniki przekazał we wtorek CBOS. Ośrodki badania opinii publicznej w Polsce, Czechach, na Słowacji i na Węgrzech zapytały respondentów o ocenę sytuacji na Bliskim Wschodzie i perspektywy trwałego pokoju w tym rejonie świata.

Sondaż pokazuje, że relatywnie najwięcej optymistów co do możliwości zakończenia konfliktu na Bliskim Wschodzie jest wśród Słowaków (25%) i Węgrów (24%). Jednak - zauważa CBOS - nawet wśród nich odsetki pesymistów są przeszło dwa razy większe.

Jak przypomina CBOS, konflikt na Bliskim Wschodzie między Izraelem a - operującymi z terenów Autonomii Palestyńskiej i Libanu - Hamasem i Hezbollahem rozpoczął się w połowie roku, po uprowadzeniu izraelskiego żołnierza. Rozejm zawarto pod koniec listopada w Strefie Gazy.

Z badań wynika, że wśród Polaków (45%), Węgrów (44%) i Słowaków (31%) przeważają osoby, które uważają, że winę za zaistniały konflikt ponoszą w podobnym stopniu obie jego strony - Izrael i Hezbollah. Natomiast Czesi nieco częściej obciążają Hezbollah odpowiedzialnością za zaognienie stosunków libańsko- izraelskich (30%), niż dostrzegają winę obu stron (28%).

Pytani, która ze stron,Izrael czy Hezbollah, zyskała na konflikcie - 46% Czechów, 42% Polaków i 41% Słowaków odpowiada: "trudno powiedzieć". Wyjątkiem są Węgrzy - co prawda 30% odpowiada: "trudno powiedzieć", ale ponad połowa z nich (58%) uważa, że obie strony konfliktu jednakowo na nim straciły. Tego zdania jest też 38 proc. Polaków i niespełna jedna trzecia Słowaków (30%) i Czechów (29%).

Połowa Słowaków i Czechów oraz 44% Polaków uczestniczących w sondażu opowiedziała się za uruchomieniem odpowiednich procedur, które umożliwiają zorganizowanie w południowym Libanie misji pokojowej pod egidą Organizacji Narodów Zjednoczonych. Najwięcej oponentów takiego rozwiązania znajdujemy wśród Polaków (38%); mniej wśród Słowaków (34%) i Czechów (31%). Jak zaznacza CBOS, respondentom na Węgrzech nie zadano tego pytania.

Ankietowani Polacy odpowiadali też na pytanie, czy poparliby ewentualny udział polskich żołnierzy w takiej misji pokojowej. Większość respondentów (70%), którzy opowiedzieli się za przeprowadzeniem międzynarodowej misji, jest za tym, by polskie oddziały uczestniczyły w rozdzielaniu stron konfliktu. Tylko co czwarty (24%) zwolennik misji pod egidą ONZ uważa, że polscy żołnierze nie powinni brać w niej udziału.

Badanie zrealizowano: w Polsce (CBOS) - 8-11 września br. na 937- osobowej reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców; na Słowacji - 6-12 września na grupie 1036-osobowej; na Węgrzech - 7-18 września br. na grupie 1033 osób; zaś w Czechach - 4-11 września br. na 887-osobowej grupie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)