"Polacy, będziemy za was protestować w Australii!" Prezydenta dopadli przeciwnicy

Jak przyznał prezydent Andrzej Duda, spotkanie z Polakami w Australii i to w stulecie odzyskania niepodległości, miało być spełnieniem jego marzeń. W oficjalnych relacjach wszystko przebiega zgodnie z planem i w pozytywnym nastroju. Jednak nawet w Australii prezydenta dopadli przeciwnicy dobrej zmiany.

"Polacy, będziemy za was protestować w Australii!" Prezydenta dopadli przeciwnicy
Źródło zdjęć: © East News | Associated Press
Tomasz Molga

Trwa wyprawa prezydenta Andrzeja Dudy do Australii i Nowej Zelandii. 44 osoby nazywające siebie "gorszym sortem" protestowały w Sydney. - Wy sobie w Polsce śpicie, ale my protestujemy. Będziemy za was protestować tutaj w Sydney. Chcemy pokazać, jak bardzo jesteście dla nas ważni. Sydney z wami! Konstytucja! - mówią w wideo skierowanym do Polaków w ojczyźnie trzy uczestniczki protestów.

Skrzykują się na kolejne manifestacje, wszędzie tam, gdzie ma pojawić się prezydent. - Polacy, zróbcie sobie wcześniejszą przerwę na lunch, wyjdźcie na kawę. Obserwujcie protesty. Będziemy protestować zarówno w poniedziałek, jak i we wtorek - nawołują uczestniczki protestu

Manifestacje są wprawdzie niewielkie, ale hałaśliwe i mocne w gardłach. W dodatku zdjęcia obiegły już zagraniczne agencje prasowe, z dopiskiem "Poland's President Andrzej Duda visits Australia".

- O tym forum energetycznym, na którym będzie pan Duda, u nas w Australii praktycznie nikt nie słyszał - kpią uczestniczki protestów. Chodzi o najbliższy przystanek w wyprawie prezydenta. Andrzej Duda zainauguruje Polsko-Australijskie Forum Energetyczne. Będzie ono poświęcone współpracy biznesowej i nowym technologiom w sektorze zasobów naturalnych i energii. W wydarzeniu wezmą udział przedstawiciele takich spółek jak: PGNiG, Gaz-System, Polskie LNG, Jastrzębska Spółka Węglowa czy Węglokoks. Podczas forum przewidziane jest podpisanie porozumień o współpracy pomiędzy polskimi podmiotami i ich australijskimi partnerami.

Na spotkaniu z Polonią, tuż po mszy w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Melbourne Andrzej Duda powiedział, że Polska jest z roku na rok coraz piękniejsza, a Polacy są coraz zamożniejsi i coraz lepiej im się żyje. - Tyle lat komunizmu i popadania w biedę. Z mozołem, ciężko, bo już prawie 30 lat minęło, udaje nam się to jakoś odkręcić, a nie jest to łatwe. (...) Są instytucje, które jeszcze cały czas trzeba naprawiać i wyganiać z nich komunistów. Ale póki co udaje nam się Polskę odbudowywać - mówił.

Tymczasem uczestnikom protestów nie podobało się, że na miejsce spotkania z Polonią wybrano kościół, a nie placówkę dyplomatyczną. W miejscu, gdzie prezydent Duda składał kwiaty, po chwili pojawiały się maskotki ubrane w koszulki z napisem "konstytucja".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2174)