"Najmniej o nim słychać, najmniej szkodzi"
Zdaniem Marka Sawickiego z Polskiego Stronnictwa Ludowego najlepszym ministrem w rządzie Beaty Szydło jest szef resortu sportu i turystyki. Dlaczego akurat Witold Bańka?
- Najmniej o nim słychać, najmniej szkodzi. Poza wpadką na prezentacji ośmiu lat rządów koalicji PO-PSL, nie można mieć do niego żadnych zarzutów. Skupia się na pracy w swoim resorcie - ocenie poseł ludowców.
Najlepszego ministra nie chcieli natomiast wskazać przedstawiciele Kukiz'15. - Poprzeczka w tym rządzie jest tak nisko ustawiona, że nie jest sztuką wybić się na najlepszego. Poza tym jest za wcześnie, żeby ocenić całokształt działalności poszczególnych członków rządu - mówi WP Kulesza.