Pokłosie afery ze Stefanem Niesiołowskim w roli głównej. Kolega nie chce go w klubie parlamentarnym
- Będziemy musieli się z nim rozstać - powiedział Eugeniusz Kłopotek w rozmowie z se.pl. W ten sposób odniósł się do obecnej sytuacji swojego kolegi z klubu PSL-UED Stefana Niesiołowskiego. Polityk jest na ustach wszystkich przez doniesienia o seksaferze i korupcji.
Od czwartku wszyscy mówią o Stefanie Niesiołowskim. O zainteresowaniu jego osobą świadczy też to, że internauci licznie wpisują jego nazwisko w wyszukiwarkę. A wszystko przez to, że ma być zamieszany w aferę korupcyjną.
CBA podało, że zatrzymano trzech biznesmenów, którzy wręczyli łapówki jednemu z posłów. TVP Info, a za nim inne media, poinformowało nieoficjalnie, że mowa o Stefanie Niesiołowskim. Wirtualna Polska ustaliła, że miał przyjmować korzyści majątkowe w postaci usług seksualnych w zamian za załatwianie intratnych zleceń w państwowych instytucjach dla trzech biznesmenów. Według śledczych, przez dwa lata - 29 razy.
I choć znalazły się osoby, które deklarują solidarność z Niesiołowskim - Ewa Kopacz, Michał Kamiński czy Radosław Sikorski, część kolegów się od niego odwraca. Mowa między innymi o członku tego samego klubu parlamentarnego PSL-UED, do którego należy Niesiołowski - Eugeniuszu Kłopotku.
"Tego się nie spodziewałem"
W rozmowie z portalem se.pl poseł przyznał, że kiedy dotarły do niego doniesienia o aferze z udziałem Niesiołowskiego, "wcisnęło go w fotel". I choć zaznaczył, że ciężko m o tym mówić, dość stanowczo wypowiedział się w kwestii przyszłości kolegi.
- Nie ma wyjścia, będziemy musieli się rozstać ze Stefanem Niesiołowskim. Cóż, czas się pożegnać z nim w klubie PSL-UED - stwierdził. Zdecydował się też na kilka dodatkowych zdań oceny kolegi z klubu.
- Po kim jak po kim, ale po Niesiołowskim się tego nie spodziewałem.. Dorośli ludzie mają prawo uprawiać seks, ale kurczę, żeby pójść na coś takiego? - dodał.
Zobacz także: Seksafera ze Stefanem Niesiołowskim. Szef KPRM: to byłby upadek legendy
Jak zaznaczył, ma żal do Niesiołowskiego. - Jeśli to, o czym piszą media, ma na sumieniu Stefan, to powinien nam wcześniej powiedzieć o tym wszystkim, zanim wchodził z PSL w sojusz. To nie jest dla niego dobra sytuacja - podkreślił Kłopotek.
Do Marszałka Sejmu wpłynął już wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie Niesiołowskiego do odpowiedzialności karnej. Przewodnicząca UED Elżbieta Bińczycka poinformowała, że Niesiołowski jest gotów sam zrzec się immunitetu.
Źródło: se.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl