Pojedynek między karpiem i indykiem

Teraz, gdy Święta Bożego Narodzenia, zarówno polskie jak i brytyjskie, mamy już za sobą, myślę, że bezpiecznie mogę coś o nich napisać, bez obawy rozzłoszczenia czytelników.
Tego roku, po raz pierwszy, udało mi się wziąć udział zarówno w tradycyjnej wieczerzy wigilijnej (24 grudnia oczywiście) oraz – w równie tradycyjnej - brytyjskiej kolacji świątecznej na drugi dzień.

Pojedynek między karpiem i indykiem
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Grygiel

Moja żona jest świetna i tak dalej, ale – by być kompletnie szczerym – prawdziwym powodem, dla którego ożeniłem się z Polką jest możliwość pełnoprawnego uczestniczenia w dwóch świętach Bożego Narodzenia każdego roku. W małżeństwach między przedstawicielami różnych kultur pojawia się wiele trudności, ale posiadanie różnych dni przeznaczonych na ucztowanie nie jest akurat jedną z nich.

Nie było to oczywiście moje pierwsze spotkanie z Wigilią, ten rok dał mi jednak wyjątkową możliwość porównania polskiego i brytyjskiego święta pod wieloma względami. To była epicka bitwa.

Na pierwszy rzut oka każdy pojedynek między indykiem a karpiem wygląda na z góry przesądzony. Karp, stworzenie wodne, ma bardzo ograniczoną mobilność lądową, indyk natomiast może spokojnie brodzić w kilku centymetrach wody i bez poczucia dyskomfortu kontynuować ataki dziobania.

Indyk posiada również przewagę wzrostu. Nawet ptak z hydrofobią ograniczony grzędą na brzegu wanny będzie miał przewagę taktyczną nad swym pływającym poniżej przeciwnikiem. Karp musi się także zmierzyć z ograniczeniem w postaci braku członków, za pomocą których mógłby użyć siły; jest świadom tego, że jedyne techniki walki, jakimi może się posługiwać, to chlapanie, ewentualne tryskanie wodą w dziób przeciwnika.

Oczywiste wydaje się więc, że jednym sposobem na rozstrzygnięcie poziomu zasług obu stworzeń jest wrzucenie ich na kilka godzin do piekarnika i zjedzenie rezultatów eksperymentu. Znów, na pierwszy rzut oka, zwycięzcą może wydawać się indyk. Prawidłowo upieczony przybiera złoto-brązowy kolor, niebiańsko pachnie i ogólnie wygląda jak najlepszy model w kolekcji „Idea świąt”. Karp jest mały, brązowy i przy okazji groźny. Dlaczego „groźny”? Ponieważ dobrze wiemy, że każdy kęs oznacza ryzyko śmierci spowodowanej połknięciem ości. Co dziwne, Google nie zna odpowiedzi na pytanie: „Ile kości znajduje się w szkielecie indyka?”, pozwolę sobie jednak założyć, że około 100. Założę też, że liczba ości w szkielecie karpia jest dokładnie o jedną większa niż sądziliście.

Zanim ktokolwiek odniesie niewłaściwe wrażenie, pragnę zapewnić, że lubię karpia. Lubię ryby różnego rodzaju i ta nie stanowi wyjątku. Nie jest też jednak moją ulubioną i, żeby być kontrowersyjnym, powiem, że nikt ją za taką nie uważa. Gdyby było inaczej, spotykalibyśmy ludzi robiących sałatki z karpia w czerwcu.

Lubię też indyka, chociaż – znów – nie jest to najlepszy rodzaj ptaka, jaki można przyrządzić. Pieczony kurczak jest niemal zawsze smaczniejszy niż pieczony indyk, ten drugi ma tylko przewagę w postaci rozmiaru i tradycji. Znowu – nie jest łatwo znaleźć amatorów pieczonego indyka spożywających go o innej porze niż nakazuje im to kalendarz. Mamy więc dwa dania i żaden z tworzących je stworzeń nie dostarcza nam najlepszych doświadczeń żywieniowych dla swego gatunku.

Czynnikiem decydującym będą więc dla mnie tradycyjne napoje towarzyszące. W Polsce mamy kompot robiony z owoców, w Anglii – robione z innych owoców wino. Myślę, że zgadniecie, co wolę.

* Jamie Stokes specjalnie dla Wirtualnej Polski*

Wybrane dla Ciebie

Gwałtowna burza w Małopolsce. Zerwany dach kościoła w Brzesku
Gwałtowna burza w Małopolsce. Zerwany dach kościoła w Brzesku
Wyniki Lotto 13.07.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 13.07.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
O. Rydzyk ostro krytykuje szefową MEN ws. religii. Nowacka odpowiada
O. Rydzyk ostro krytykuje szefową MEN ws. religii. Nowacka odpowiada
Duda dziękuje Rodzinie Radia Maryja. List odczytano na Jasnej Górze
Duda dziękuje Rodzinie Radia Maryja. List odczytano na Jasnej Górze
Alert RCB po pożarze w Mińsku Mazowieckim. "Nie zbliżaj się"
Alert RCB po pożarze w Mińsku Mazowieckim. "Nie zbliżaj się"
Wypadek w centrum Warszawy. 10-latek przebiegał przez ulicę
Wypadek w centrum Warszawy. 10-latek przebiegał przez ulicę
Strzały w elektrowni jądrowej w Zaporożu. MAEA alarmuje
Strzały w elektrowni jądrowej w Zaporożu. MAEA alarmuje
Putin chciał ograć Trumpa. Wściekłość prezydenta USA z korzyścią dla Ukrainy
Putin chciał ograć Trumpa. Wściekłość prezydenta USA z korzyścią dla Ukrainy
Ławrow w Chinach. Rozmawiał z szefem dyplomacji
Ławrow w Chinach. Rozmawiał z szefem dyplomacji
Odszedł Janusz Wiśniewski. Mistrz teatru miał 76 lat
Odszedł Janusz Wiśniewski. Mistrz teatru miał 76 lat
Potężny pożar w Mińsku Mazowieckim. Kłęby dymu nad miastem
Potężny pożar w Mińsku Mazowieckim. Kłęby dymu nad miastem
Tragiczne skutki imprezy techno w Berlinie. Kilkadziesiąt osób poszkodowanych
Tragiczne skutki imprezy techno w Berlinie. Kilkadziesiąt osób poszkodowanych