Pojawił się film z odczytu czarnych skrzynek Tu-154M
Rosyjska telewizja RTR nagrała krótki film, na którym polscy i rosyjscy eksperci rozszyfrowują w Moskwie zapisy z dwóch czarnych skrzynek. Jak podaje TVN24 wśród osób, które biorą udział w odczycie nagrań czarnych skrzynek jest płk Zbigniew Rzepa. Nagranie odbyło się za zgodą Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK).
Czytaj również: Wstępny zapis czarnych skrzynek za 2 tygodnie w Polsce?
Ekipa telewizyjna nie dostała zgody na nagranie dźwięku. Na krótkim filmie widać jak czterech ekspertów odczytuje zapisy z rejestratorów Tu-154M. Widoczne są też oba rejestratory, które udało się znaleźć na miejscu katastrofy prezydenckiego samolotu.
- Piloci samolotu prezydenckiego o złej pogodzie w Smoleńsku wiedzieli 50 km od celu - powiedział gen. Anatol Czaban, szef Szkolenia Sił Powietrznych.
Płk Zbigniew Rzepa, który uczestniczył w Moskwie w odsłuchiwaniu czarnych skrzynek z Tu-154M, poinformował, że nie zostały one uszkodzone. Jedna z nich miała lekko uszkodzoną osłonę, ale po dokładnych oględzinach okazało się, że we wnętrzu nie uległa uszkodzeniu. W celu identyfikacji głosów zarejestrowanych na rejestratorze głosu do Moskwy wysłano jednego z pilotów 36. pułku. Jako osoba znająca dobrze pilotów, miał pomóc śledczym w rozpoznaniu zapisanych głosów.
Obecnie, jak mówił płk Rzepa, trwa synchronizacja nagranych rozmów pilotów z parametrami lotu. Taśmy z nagraniami z rejestratorów lotu zgrano w Moskwie do specjalnego komputera, który pozwala odczytać odgłosy rozmów z parametrami lotu.
Prokurator poinformował, że rejestrator rozmów rejestruje ostatnie pół godziny lotu, a rejestrator parametrów - cały lot. - Spisano treść rozmów z rejestratora, do Moskwy sprowadzono jednego z pilotów 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego, który miał rozpoznać poszczególne głosy swych kolegów, członków załogi. Dopiero kiedy uda się zsynchronizować w czasie nagrane rozmowy z parametrami lotu, będzie można powiedzieć, że zakończono badanie rejestratorów lotu - powiedział.
W perspektywie dwóch tygodni do Polski może trafić sporządzona w Rosji wstępna analiza zapisu czarnych skrzynek prezydenckiego samolotu - oświadczył Prokurator Generalny Andrzej Seremet na wspólnej konferencji z Naczelnym Prokuratorem Wojskowym płk. Krzysztofem Parulskim. Ten ostatni zapewnił, że jest za tym, żeby wszelkie materiały postępowania zostały ujawnione. Według Parulskiego optymalnym terminem, aby to zrobić, byłby moment po zakończeniu śledztwa.