Skala głosu zapowiadała karierę operową
Skala głosu i uzdolnienia wokalne zapowiadały Villas karierę operową, z której ostatecznie zrezygnowała, przyjmując propozycje występów estradowych i pierwszych nagrań radiowych z zespołami Bogusława Klimczuka i Edwarda Czernego.
Villas twierdziła, że to Władysław Szpilman odkrył jej talent i zaproponował zmianę nazwiska. "Poprosił mnie do siebie do biura i powiedział: 'dziecko, nie przyzwyczajaj ludzi do Cieślak, bo nikt za granicą nie wypowie twojego nazwiska. Będą kaleczyć. Wybierz sobie pseudonim'. Wybrałam 'Violetta', bo tak naprawdę mam na imię, bo się urodziłam w Belgii. Dodałam 'las', ponieważ kochałam las i mieszkałam koło lasu" - mówiła Villas w telewizyjnym programie "Uwaga" w TVN.